Branża gier jest wyjątkowa i często wręcz absurdalna. Na rynku nie brakuje darmowych gier, na które wydaje się prawdziwe fortuny o równowartości mieszkania. Pozycje free-2-play faktycznie pozwalają rozpocząć rozgrywkę nieodpłatnie. Trzeba się jednak liczyć z tym, że wcześniej czy później twórcy zajrzą do naszej kieszeni. Zdarza się to zwłaszcza, gdy dana gra nam się podoba i pragniemy ją wymaksować. Diablo Immortal to świeży przykład darmowej gry, na którą można wydać nawet setki tysięcy złotych za sprawą wewnętrznych mikropłatności.
Diablo Immortal pojawiło się na rynku 2 czerwca 2022 roku. To spin-off kultowej serii hack & slash, w który można się zagrywać nie tylko na PC, ale i na platformach mobilnych iOS oraz Android. Chociaż sama gra jest chwalona za angażującą i dobrze przemyślaną rozgrywkę, to fani coraz częściej zwracają uwagę na kontrowersyjną monetyzację.
Blizzard udostępnił Diablo Immortal w modelu free-2-play. Firma nie sprzedaje samej gry, ale zarabia na mikropłatnościach, obejmujących przedmioty kosmetyczne i parę innych rzeczy. Problemy pojawiają się w fazie end-game, która sprowadza się do zdobywania coraz lepszych łupów i ekwipunku w ramach przechodzenia Szczelin. Na tym etapie gracz otrzymuje opcję skorzystania z mikropłatności. Za realne pieniądze może wykupić specjalne boostery, zwiększające szansę wypadnięcia rzadkich przedmiotów. Bez tego zdobycie ciekawego wyposażenia jest mało realne.
To jednak nie koniec. Prawdziwą kontrowersję wzbudza waluta premium w postaci Legendarnych Klejnotów, niezbędnych do dalszego rozwoju bohatera po ukończeniu kampanii. Można je zdobyć wyłącznie za prawdziwą gotówkę. Społeczność przeanalizowała ten system i wyliczyła, że na wymaksowanie jednej postaci potrzeba klejnotów o równowartości 110 000 dolarów, co w przeliczeniu daje ponad 469 tysięcy złotych!
Na co można wydać blisko pół miliona złotych? Okazuje się, że na jedną postać w Diablo Immortal. Tyle kosztuje pełny rozwój bohatera za sprawą Legendarnych Klejnotów, których nie zdobędziemy wewnątrz gry – trzeba na nie wydać realną gotowkę. Sytuacji nie ułatwia fakt, że klejnoty premium wypadają z lootboxów. Tym samym nie ma gwarancji, że po wydaniu pieniędzy otrzymamy to, czego oczekujemy. Realny koszt pełnego ulepszenia jednej postaci może być więc nawet wyższy, niż wspomniane 469 tysięcy złotych. Samych klas w Diablo Immortal jest kilka, więc w zamyśle proces trzeba byłoby powtórzyć kilkukrotnie.
Jakby tego było mało, istnieje jeszcze system rozwoju bohatera, do którego gracze zyskują dostęp po ulepszeniu 5-gwiazdkowych klejnotów do 10. poziomu. Wówczas trzeba wydać kolejne 40 000 dolarów, a więc ostateczny koszt wzrasta jeszcze o około 170 tysięcy złotych. Całkiem dużo jak na darmową grę.
Mogą Cię zainteresować: