Wild Hearts zadebiutuje już wkrótce. Gra o polowaniu na wielkie potwory pojawi się najpierw na PC – premiera odbędzie się 16 lutego. Posiadacze PlayStation 5 i Xbox Series X/S zagrają następnego dnia, czyli 17 lutego 2023 roku.
Na szczęście Wild Hearts nie pójdzie drogą typową dla gier EA i nie sięgnie do portfeli graczy zainteresowanych dodatkową zawartością. Wiemy już, że gra nie będzie posiadać płatnych dodatków ani mikrotransakcji. Twórcy poinformowali, że popremierowa zawartość dostępna będzie w formie darmowych aktualizacji – inaczej niż w przypadku podobnych gier (jak Monster Hunter) oraz wielu innych produkcji wydawanych przez Electronic Arts.
Cena Wild Hearts – podstawowej edycji wynosi 299 zł na PC lub 349 zł w przypadku wydania na konsole. Dostępna jest także edycja Karakuri, która na PC kosztuje 399 zł, a na konsolach 449 zł. Posiadacze abonamentu EA Play mogą liczyć na zniżki oraz możliwość przetestowania wersji próbnej.
O tym, że popremierowa zawartość do Wild Hearts będzie darmowa, dowiedzieliśmy się po raz pierwszy podczas niedawnej sesji AMA. 14 lutego twórca gry za pośrednictwem oficjalnego konta gry na Twitterze udzielił odpowiedzi na zadawane przez użytkowników pytania. Jedno z nich dotyczyło właśnie obecności mikrotransakcji.
„Nie mamy planów na zaimplementowanie mikrotransakcji w Wild Hearts. Cała zawartość popremierowa ukaże się w formie darmowych aktualizacji. Tyczy się to także potworów Kemono, które zadebiutują w marcu” – czytamy w odpowiedzi.
Jest to potwierdzeniem tego, co twórcy mówili wcześniej. Wtedy zaznaczyli też, że w grze na start pojawi się 20 potworów. Osoby obawiające się braków w zawartości powinny czuć się więc uspokojone.
Wymagania sprzętowe Wild Hearts nie należą niestety do najniższych. Żeby komfortowo grać w dzieło studia Omega Force, trzeba posiadać dość mocny sprzęt. Pocieszeniem jest informacja, że w przyszłości pojawi się łatka dodająca obsługę DLSS oraz FSR.
Może Cię zainteresować: