VRR to jedna z najbardziej pożądanych funkcji wśród graczy posiadających najnowszej generacji sprzęt gamingowy. Konsole Xbox Series X|S od Microsoftu mają tę opcję już od czasu swojej premiery, w przeciwieństwie do sprzętu oferowanego przez Sony. Z kolei konsole PS5, które trafiły na półki sklepowe pod koniec 2020 r., wywołały zawód wśród graczy z uwagi na brak VRR. Na szczęście, pod koniec kwietnia tego roku, Sony zdecydowało się w końcu na dogonienie konkurencji i zaimplementowanie technologii Variable Refresh Rate. Sprawdźmy, co warto o niej wiedzieć.
Spis treści:
Eliminuje artefakty wizualne, przycinanie gier i “rozrywanie” ekranu. Gdy konsola lub komputer wysyła w danym momencie mniej niż 60 klatek, VRR dostarcza dodatkowe. Moment przerwy wówczas przestaje być dostrzegalny lub jest znacznie zminimalizowany. Płynność gry zatem jest zawsze idealna.
Na PS5 VRR będzie dostępne na samym początku jedynie w wybranych grach, jednak z czasem obejmie również inne. Na ten moment lista wygląda następująco:
W przypadku konsoli najnowszej generacji, widać różnice w implementacji mechanizmu VRR. PS5 obsługuje go z pewnym ograniczeniem, a mianowicie:
Jest tutaj jednak pewien szkopuł – Xbox obsługuje VRR globalnie z listą wyjątków – jeśli technologia jest włączona oraz obsługiwana przez telewizor, każda gra będzie mogła czerpać z jej atutów, chyba że twórca produkcji z jakiegoś powodu zablokował ten mechanizm, dodając grę do listy wyjątków.
W przypadku konsoli od Sony wygląda to inaczej – PS5 VRR będzie włączane tylko wtedy, gdy twórcy gry oznaczą, iż ich produkcja jest zgodna z tą funkcją.
Posiadając tego typu sprzęt zyskuje się również takie korzyści, jak:
Mogą Cię zainteresować: