Pierwszy sezon The Wolf Among Us, czyli filmowej przygodówki studia Telltale Games opartej na popularnej serii komiksowej stworzonej przez Billa Willinghama, ukazał się w październiku 2013 roku i do dziś jest uważany za jedną z najlepszych produkcji autorów hitowej elektronicznej adaptacji The Walking Dead. The Wolf Among Us 2 to kontynuacja wspomnianej gry, ponownie skupiająca się na historii Bigby’ego Wolfa (znanego również jako Wielki Zły Wilk), pilnującego porządku pośród żyjących w Nowym Jorku bohaterów różnych baśni.
Kiedy premiera The Wolf Among Us 2, jak idą prace nad nią i czego się po niej spodziewamy? Wszystko wyjaśniamy w niniejszym artykule.
Data premiery | 2025 (PC, PS4, Xbox One, PS5, Xbox Series X/S) |
Producent | Telltale Games |
Wydawca | Telltale Games |
Gatunek | przygodówka |
Tryb gry | single player |
Wersje językowe | angielska |
Kategoria wiekowa PEGI | 18 |
Cena | nieznana |
Spis treści:
Początkowo The Wolf Among Us 2 miało wyjść w 2023 roku. Dostaliśmy jednak informację, że produkcja jest opóźniona i premiera nastąpi rok później. Aktualnie spodziewamy się wydania gry w 2025 r. – kiedy dokładnie, nie wiadomo. Fani muszą uzbroić się w cierpliwość, ale Telltale Games przynajmniej co jakiś czas daje znać, że projekt wciąż żyje i wcale nie trafił do kosza.
Wiemy na pewno, że The Wolf Among Us 2 pojawi się na PC za pośrednictwem Epic Games Store oraz na konsolach PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One i Xbox Series X/S. Nie są jednak znane oficjalne wymagania sprzętowe gry – choć nie powinny być one zbyt duże.
Cena The Wolf Among Us 2 również nie została podana. Na podstawie poprzednich produkcji Telltale i obecnego rynku możemy jednak spodziewać się, że za całość zapłacimy trochę około 150 złotych. Na ten moment twórcy nie planują wydawać gry po polsku, więc będziemy musieli zadowolić się językiem angielskim.
The Wolf Among Us 2 ponownie skupi się na perypetiach Bigby’ego Wolfa, żyjącego w Nowym Jorku wśród baśniowych postaci. Nie możemy być pewni, jaką historię tym razem przedstawi nam Telltale Games, ale według opisu na stronie producenta otrzymamy mroczną opowieść pełną trudnych wyborów, która całkowicie zanurzy gracza w świecie pozbawionym bajkowych, szczęśliwych zakończeń.
Spodziewamy się, że głównego bohatera czeka nowe śledztwo. Może Bigby będzie musiał również zmierzyć się z konsekwencjami własnych czynów, jako że potrafi wpaść w niekontrolowaną agresję.
The Wolf Among Us 2 nie będzie różnić się pod względem rozgrywki od poprzedniej części. Możemy wyczekiwać standardowej dla Telltale Games przygodówki, która przypomina interaktywny serial. W trakcie poznawania historii utrzymanej w konwencji noir z pewnością podejmiemy wiele różnych decyzji, wpływających na dalsze wydarzenia i to, jak protagonista jest odbierany przez otoczenie. Poza tym nie zabraknie walk wymagających klikania w odpowiednim momencie określonego klawisza (tzw. QTE, czyli „quick time event”).
Dlaczego na kolejną część The Wolf Among Us przyszło nam czekać przeszło dekadę? Złożyło się na to kilka czynników. Jednym z nich był upadek Telltale Games, który miał miejsce we wrześniu 2018 roku. Na wskrzeszenie studia trzeba było czekać blisko rok – do sierpnia 2019 roku.
Oficjalnie potwierdzono, że prace nad The Wolf Among Us 2 trwają od 2020 roku. W przeciwieństwie do jedynki wszystkie epizody drugiego sezonu powstają równocześnie, co z jednej strony skróci czas ich wydawania, lecz z drugiej może wydłużyć proces produkcyjny. Dodatkowo twórcy zdecydowali się na przejście z silnika Unreal Engine 4 na Unreal Engine 5, co ma zapewnić dodatkowe funkcje. Również to wpłynęło jednak na opóźnienie.
O powodach przełożenia premiery dowiedzieliśmy się z wywiadu, którego udzielił Jamie Ottilie (prezes Telltale Games) dziennikarzowi serwisu IGN. Zaznaczył on, że tworzenie gier jest trudne i zajmuje sporo czasu, a dostarczenie niegotowego produktu nikomu nie wyjdzie na dobre. Podkreślił też, że zespół chce uniknąć crunchu, czyli niezwykle intensywnej pracy tuż przed wyznaczonym ostatecznym terminem zakończenia produkcji. Wszystko to brzmi bardzo górnolotnie i takie podejście jest zdecydowanie godne pochwały. Pytanie tylko, czy faktycznie przełoży się to na lepszą jakość tytułu. Wszystko powinno stać się jasne w 2025 roku.
Może Cię zainteresować: