Bez tej funkcji The Sims 5 byłoby skazane na porażkę

| autor: Miłosz "AlexB" Szubert | Przeczytasz w 2 minuty
Zwiększ rozmiar tekstu
Bez tej funkcji The Sims 5 byłoby skazane na porażkę

Gdy w 2014 roku na rynku zadebiutowało The Sims 4, wielu miłośników tego cyklu nie kryło rozczarowania. Wszystko m.in. z powodu braku pewnych lubianych funkcji obecnych w „trójce” i dodatkach do niej, których w „czwórce” zabrakło. Wiele wskazuje jednak na to, że ekipa EA Maxis wyciągnęła wnioski z tej sytuacji i w przypadku Projectu Rene, który w środowisku graczy funkcjonuje po prostu jako The Sims 5, nie powtórzy już tego błędu. Tak przynajmniej sugeruje najnowszy odcinek z serii Behind The Sims, w którym pojawiło się potwierdzenie powrotu w nadchodzącej odsłonie cyklu symulatorów życia pewnego lubianego elementu z The Sims 3 (vide PCGamesN).

Personalizacja przestrzeni

Chodzi o możliwość daleko posuniętej personalizacji zarówno samych simów, jak i mebli oraz całych wnętrz. Zgodnie z tym, co słyszymy na wideo, za pomocą ulepszonej technologii oświetlenia twórcy chcą, aby gracze mieli „wysoce konfigurowalne przestrzenie”, które same w sobie opowiadają historię. Z pewnością pomoże to w tworzeniu mieszkań naszych marzeń w stopniu niedostępnym w The Sims 4.

Emocje simów

The Sims 5 ma się również wyróżniać bardziej zaawansowanym przedstawianiem emocji naszych podopiecznych i innych mieszkańców wirtualnego świata. Zgodnie z obietnicami w grze znajdą się różnorodne postawy i nastawienia, a ponadto każdy sim będzie wchodził w interakcje z różnymi rzeczami we własny, indywidualny sposób i posiadał osobisty harmonogram. Wszystko to ma sprawić, że postacie z The Sims 5 zaczną być odbierane jako faktycznie indywidualne jednostki. Jak słyszymy w filmie:

„Chcemy, aby nasi gracze wiedzieli, jak czują się ich simowie i co myślą, tylko poprzez obserwację tego, jak oni się zachowują”.

Na The Sims 5 trochę poczekamy

Oczywiście taka złożona symulacja wymaga wielu testów. Te ponoć już trwają, choć rzecz jasna nie są otwarte dla osób spoza EA Maxis. Niestety, jak na razie nie wiemy, kiedy zobaczymy ich efekty. Data premiery Projectu Rene aka The Sims 5 wciąż pozostaje tajemnicą.

Dzięki jednej powracającej funkcji The Sims 5 od razu zapowiada się o wiele ciekawiej.

Na pocieszenie wspomnę jednak, że już wkrótce gracze w The Sims 4 będą mogli cieszyć się dodatkiem Ranczo (w oryginale Horse Ranch), który wprowadzi do gry m.in. rejon inspirowany Dzikim Zachodem oraz tytułowe konie. Więcej informacji na jego temat znajdziecie w artykule: The Sims 4 ma dostać nowy dodatek, który spełni nadzieje fanów

Komputronik Gaming Google News

Może Cię zainteresować:

Filmoznawca z wykształcenia. Interesuje się wszystkim, co interesujące. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek i gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle).
Dziękujemy, że przeczytałeś cały artykuł. Jak go oceniasz?
4.7/5 - (6 głosów)

Czytaj Więcej


Czytaj NANO