Ten szczegół ze Skyrima może wskazywać na idealny dzień premiery The Elder Scrolls VI

| autor: Miłosz "AlexB" Szubert | Przeczytasz w 2 minuty
Zwiększ rozmiar tekstu
Ten szczegół ze Skyrima może wskazywać na idealny dzień premiery The Elder Scrolls VI

Wczoraj minęło równo pięć lat od dnia, w którym firma Bethesda opublikowała pierwszy teaser The Elder Scrolls VI, czyli nadchodzącej głównej odsłony kultowej serii RPG-ów akcji osadzonych w realiach fantasy. Przez ten czas nie otrzymaliśmy jednak praktycznie żadnych oficjalnych informacji na temat tej produkcji. Jak to zazwyczaj bywa w takich sytuacjach, jest to doskonała pożywka dla różnej maści plotek i spekulacji. Jedna z nowszych teorii dotyczy możliwego dnia premiery tytułu (via Game Rant).

Data w kalendarzu

Rzeczona koncepcja jest oparta o kalendarz, który można znaleźć w The Elder Scrolls V: Skyrim, czyli cieszącej się wciąż olbrzymią popularnością, póki co ostatniej odsłonie omawianego cyklu. Jednym z dni świątecznych w nim ujętych, jest tak zwany Day of Release, który upamiętnia bitwę między dwoma potężnymi frakcjami, mającą miejsce w Pierwszej Erze świata. W naszym świecie ten specjalny dzień przypadałby na 8 lutego. Zważywszy na to, że frazę Day of Release można przetłumaczyć na język polski między innymi jako Dzień Premiery, pojawiły się głosy, że może być to idealna data na wydanie TES6.

Teoria ta ma jeszcze jedną podstawę. Otóż istnieje szereg spekulacji, że akcja The Elder Scrolls VI będzie toczyła się w prowincjach Hammerfell i być może także sąsiadującej z nią Wysokiej Skale. To właśnie z tego drugiego regionu pochodził ród Direnni – jedno ze stronnictw biorących udział we wspomnianej już bitwie, którą upamiętnia Day of Release. Wydanie gry 8 lutego mogłoby być zatem kolejnym mrugnięciem okiem w stronę fanów.

Czy spekulacje mogą być prawdziwe?

Jeśli jednak miałbym wydać ocenę, jak bardzo prawdopodobne są to spekulacje, to musiałbym wykazać się sporą dozą sceptycyzmu. Jest bowiem dużo za wcześnie na tego typu przemyślenia, zwłaszcza że ich podstawami są inne teorie, które niekoniecznie muszą okazać się prawdą. Trzeba jednak oddać społeczności graczy oraz mediów branżowych, że są w stanie wyłapać takie z pozoru nieistotne szczegóły i zastosować je w taki sposób, by faktycznie wydawały się sensowne.

Komputronik Gaming Google News

Może Cię zainteresować:

Filmoznawca z wykształcenia. Interesuje się wszystkim, co interesujące. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek i gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle).
Dziękujemy, że przeczytałeś cały artykuł. Jak go oceniasz?
5/5 - (3 głosy)

Czytaj Więcej


Czytaj NANO