Starfield ma być największą grą Bethesdy. Stwierdzenie to pochodzi z ust Inon Zura – kompozytora, który przygotowuje ścieżkę dźwiękową gry. W międzyczasie pojawiają się kolejne skrawki informacji o nadchodzącej grze. Tym razem pochodzą one z ust Todda Howarda, reżysera gry. Nowe informacje dotyczą przede wszystkim rozgrywki. Ponadto w końcu poznaliśmy oficjalną datę premiery Starfield.
Spis treści:
Starfield został oficjalnie zapowiedziany podczas targów E3 2018. Na ogłoszenie dokładnej daty premiery tego tytułu musieliśmy czekać długo. Nastąpiło to w końcu na początku marca 2023 roku.
Dowiedzieliśmy się wówczas, że premiera gry Starfield odbędzie się 6 września 2023 roku.
Według pierwotnych planów Bethesdy tytuł miał ukazać się w listopadzie 2022 roku. Ta data okazała się jednak nierealna i debiut przesunięto na pierwszą połowę 2023 roku. Niestety od jakiegoś czasu pojawiały się sugestie, że i z tego terminu trzeba będzie zrezygnować. Najnowsze ogłoszenie jest na to dowodem (via GamingBolt). Informacja o dacie premiery została zawarta w nowym zwiastunie tytułu, który ukazał się w sieci. Możecie go obejrzeć poniżej.
Występuje w nim Todd Howard, czyli wzbudzający często mieszane uczucia wśród graczy szef Bethesdy. Ujawnił on, że 11 czerwca odbędzie się specjalne wydarzenie Starfield Direct. W jego trakcie zaserwowane zostanie bardziej dogłębne spojrzenie na grę.
Howard zapewnia, że Starfield spełni oczekiwania miłośników gier studia. Cytując jego słowa z filmu:„Gra ma wiele cech charakterystycznych, których moglibyście się po nas spodziewać, ale jest też bardzo unikalnym doświadczeniem”.
Inon Zur stwierdził, że nowa produkcja jest co najmniej dwa razy większa od największej gry dotychczas stworzonej przez Bethesdę. Nietrudno to zresztą sobie wyobrazić. Starfield ma zaoferować graczom ponad 100 układów gwiezdnych i łącznie ponad 1000 planet do zwiedzenia. Kompozytor stwierdził też, że nie będzie to kolejna strzelanka czy RPG. Ma to być coś więcej.
Z jego wypowiedzi dowiadujemy się, że Starfield ma być doświadczeniem mogącym odmienić czyjeś życie – albo przynajmniej wpłynąć na sposób, w jaki postrzegamy pewne rzeczy. Wszystko przez filozoficzny ton opowieści i ukierunkowanie na zadawanie pytań. Do tego dochodzą szerokie możliwości w kwestii tworzenia własnych historii w ramach tego, co oferuje gra. Rzeczony fragment wypowiedzi znajduje się w 56 minucie i 54 sekundzie powyższego filmu.
Jeśli natomiast chodzi o osobę samego kompozytora, to ma on na koncie soundtracki do takich serii, jak Fallout, Prince of Persia czy Crysis. O oprawę muzyczną w Starfieldzie nie musimy się więc obawiać.
Jakiś czas temu Todd Howard odbył rozmowę z Lexem Fridmanem, z której dowiedzieliśmy się kilku istotnych rzeczy o rozgrywce w Starfield. Ogromny układ gwiezdny złożony ma być z planet wymagających od gracza różnego poziomu doświadczenia. Oznacza to, że na każdym z globów czekać nas będą odmienne sytuacje, którym towarzyszyć będą też różne poziomy wyzwania.
Samo przemieszczanie się pomiędzy planetami nie będzie natomiast zbyt kłopotliwe. Nie natrafimy bowiem na sytuację, w której utkniemy w przestrzeni kosmicznej bez paliwa. Zdaniem Todda Howarda podobne mechaniki psują zabawę. Ważny będzie jednak używany ekwipunek, szczególnie podczas przemierzania planet na piechotę. Na stan naszej postaci wpłyną też: temperatura, toksyczność środowiska i inne czynniki, które będą się różnić w zależności od charakterystyki danej planety. Ponadto Todd Howard uważa, że ekskluzywność Starfielda przyczyni się do lepszej jakości gry. Dzięki skupieniu się na PC i konsolach Microsoftu deweloperzy mogli pozwolić sobie na więcej.
Mogą Cię zainteresować: