PS5 lepsze od Xbox Series. Oto 5 powodów

| autor: Konrad Bosiacki | Przeczytasz w 6 minut
Zwiększ rozmiar tekstu
PS5 lepsze od Xbox Series. Oto 5 powodów

Nowoczesne konsole obecnej generacji są z nami niemal trzy lata. Xbox Series X posiadam od dnia światowej premiery, tj. 10 listopada 2020 roku. Natomiast PlayStation 5 kupiłem dopiero kilka miesięcy po polskiej premierze, gdyż był ogromny problem z dostępnością konsol na całym świecie. Niestety Microsoft nie wykorzystał należycie podarowanej przez los przewagi i cały czas musi trzymać się tylnego zderzaka Sony.

Lubię porównywać nową generację do wyścigów Formuły 1. Microsoft świetnie zaczął, miał wszystko na starcie – mocną konsolę dostępną bez problemu w sklepach i abonament Game Pass. Jednak zjeżdżając na pit stop, stracił całą wypracowaną przewagę. Natomiast firma Sony, mimo że zaczęła wyścig z końca stawki, to dzięki absolutnie lepszej strategii jest teraz na bezpiecznym prowadzeniu w wyścigu konsol nowej generacji. Oto 5 powodów tłumaczących, dlaczego uważam, że PS5 jest lepsze od Xbox Series.

1. Dwa warianty: z napędem lub bez

Zarówno Sony, jak i Microsoft na start nowej generacji konsol przygotowały po dwa modele: tańszy i droższy. Zanim zaczniesz na mnie krzywo patrzeć, to przeczytaj, co mam do przekazania. Oczywiście konsola PS5, jak i Xbox Series X oferują tę samą, wysoką jakość i szybkość działania. Jednak w przypadku tańszych modeli jest już zupełnie inaczej.

Decydując się na Xbox Series S, zgadzasz się głównie na niższą jakość obrazu. Gry na tej konsoli wyświetlane są zazwyczaj w rozdzielczości 1080p i tylko sporadycznie jest to 1440p. Przeskok z poprzedniej generacji jest więc praktycznie żaden – oczywiście poza szybkim, choć małym dyskiem SSD. Właśnie z tego powodu choćby opóźniona jest teraz premiera gry Baldur’s Gate 3 na konsole Xbox Series. Deweloperzy mają bowiem problem z płynnym działaniem trybu kooperacji na słabszej konsoli Xbox Series S. Przez upartość Microsoftu, która wymaga od deweloperów tak samo komfortowego funkcjonowania gry na obu konsolach nie zagracie w najnowszy eRPG Larian Studio na konsolach Xbox Series.

Dwa warianty PS5: z napędem lub bez

Zupełnie inaczej jest w przypadku PS5 Digital. Jak sama nazwa wskazuje, ta konsola pozbawiona jest tylko napędu Blu-ray. Wszystkie cechy najdroższego modelu są tutaj zachowane: rozdzielczość 4K, 120 klatek, czy śledzenie promieni. Decydując się na tańszy model konsoli od Sony, nie otrzymacie wykastrowanego sprzętu, jak to ma miejsce w przypadku Xbox Series S. Sam posiadam PS5 Digital, z której jestem bardzo zadowolony i wcale nie zraziło mnie to, że miejsce na gry może się szybko skończyć. Pamięć wewnętrzną konsoli można łatwo i szybko rozszerzyć.



2. Bardzo łatwe rozbudowanie pamięci wewnętrznej

Miejsce na gry potrafi się szybciej skończyć niż wolne miejsce na plaży w Międzyzdrojach, prawda? Pobierzesz kilka gier z PS Plusa, kupisz coś w promocji i konsola krzyczy o braku wolnej przestrzeni. W przypadku posiadania Xboxa Series jesteśmy ograniczeni do bardzo drogich zewnętrznych kart rozszerzeń – 1TB nadal potrafi kosztować 1000 zł. Jednak w przypadku PS5 rozbudowa pamięci na gry jest dziecinnie prosta oraz bardzo tania.

W przypadku PS5 rozbudowa pamięci na gry jest dziecinnie prosta.

W konsoli możemy zamontować każdy dysk SSD M.2 NVMe z obsługą PCI-Express Gen4x4, którego prędkość odczytu wynosi co najmniej 5,500 MB/s. Zapytacie, ile kosztuje taki dysk? Jest tańszy od nowej gry AAA! Jednak ja nie polecam kupować tych najtańszych – za 300 zł bez radiatora. Rekomendowałbym wam dołożenie drugie tyle do markowego dysku z dużym chłodzeniem, długą gwarancją oraz najlepiej licencją samego PlayStation. Za taki dysk zapłacicie 600-700 zł., ale otrzymacie za to trwały i bezpieczny produkt.


Warto tu także wspomnieć, że konsola PS5 ma kapitalne i przejrzyste menu do zarządzania pamięcią. Błyskawicznie przeniesiemy dane z jednego dysku na drugi. Do tego dzięki fantastycznej segregacji zrzutów ekranu oraz nagrań pozbędziemy się tych, których już nie potrzebujemy lub zajmują zbyt dużo miejsca.

3. Gry na wyłączność

Teraflopy, herce, liczba procesorów czy gigabajty pamięci RAM są nic nie warte, gdy nie masz dobrych gier, w których możesz je wykorzystać. Gry to słowo klucz. To one sprzedają konsole i są jednym z głównych czynników decydujących o tym, czy powierzysz swoje pieniądze Sony, Microsoftowi, czy Nintendo. Jak wspomniałem na początku artykułu, Microsoft zaczął świetnie nowe rozdanie, dostarczając konsole na czas do każdego miejsca na świecie. Sony miało z tym duży problem, ale nie przeszkodziło to deweloperom wchodzącym w skład PlayStation Studios pracować nad ekskluzywnymi produkcjami.

Ekskluzywne gry tylko na PS5 są absolutnie wybitne i realistyczne w odbiorze niczym najlepszy film. Na konsolach Xbox Series w ciągu trzech lat do dzisiaj na próżno szukać tak wspaniałych gier z hollywoodzkim rozmachem, jak choćby The Last of Us, Ghost of Tsushima, God of War Ragnarok oraz Horizon Zero Dawn i Forbidden West. Dla nastolatków i młodszych graczy znajdziemy wspaniałe animowane produkcje typu Marvel’s Spider-Man, Sackboy oraz Ratchet & Clank. Natomiast fani wyścigów znajdą na konsoli PS5 jeden z najlepszych symulatorów wyścigów – Gran Turismo 7. Wybitne dzieło, nad którym od 26 lat czuwa ten sam człowiek, wielki pasjonat motoryzacji – Kazunori Yamauchi.

PS5 ma lepsze gry na wyłączność

Do tego dzięki kompatybilności wstecznej na PS5 zagramy we wszystkie hity z poprzednich konsol Sony. Japońska firma tak dobrze dba o wiernych, jak i nowych posiadaczy konsol PlayStation, że regularnie odświeża swoje ekskluzywne gry. Dzięki temu nowy posiadacz PS5 może zagrać w całą kolekcję filmowej serii Uncharted w znacznie lepszej jakości, niż gdyby miał grać na konsolach PS3, czy PS4.

Na PS5 znajdziesz także sporo remakeów, czy odświeżonych starszych gier w nowoczesnej oprawie graficznej: Demon’s Souls, Shadow of the Colossus czy Final Fantasy 7. Do tego w drodze jest remake Silent Hill 2, który przygotowuje polskie studio Bloober Team. Jak widzicie, lista jest pokaźna i Xbox Series pozostaje niestety mocno w tyle z nowymi produkcjami. Teoretycznie trochę ratuje ich kupno Bethesdy, jednak czy aby na pewno? Ich ostatnia gra – RedFall – okazała się takim technicznym potworkiem, że mało kto chciał to pobierać z Game Passa.

4. Lepszy kontroler z unikatowymi funkcjami

DualSense od PS5 to najlepszy pad nowej generacji

Jeżeli chodzi o porównanie kontrolerów dodawanych do konsol, to uważam, że Microsoft za długo stawia na archaiczne, choć sprawdzone rozwiązanie. Ich kontroler to nadal po prostu zwykły pad – choć już we wszystkich kolorach tęczy. Do tego nadal na dwie baterie, tzw. paluszki. Co innego mogę powiedzieć o DualSense. To kontroler, który z całkowitą pewnością mogę określić mianem pada nowej generacji. O ile przy grach jeszcze możemy się pokłócić, kto ma lepsze, tak tutaj chyba się ze mną zgodzisz, że DualSense, to absolutny TOP kontrolerów na rynku.



Firma Sony, projektując PS5, postawiła nie tylko na wrażenia wizualne, ale także dotykowe, których nie znajdziesz w żadnej innej konsoli. W DualSense znajdziesz dwie fantastyczne technologie: efekty dotykowe oraz adaptacyjne spusty. Do tego kontroler ma wbudowany mikrofon oraz głośniczek.

  • Funkcje dotykowe, jak sama nazwa sugeruje, mają poprzez odpowiednie wibracje symulować efekty, które towarzyszą naszej postaci na ekranie. Może być to odzwierciedlenie opadów deszczu (kapitalne w grze Returnal), najechanie kołem na krawężnik lub tarkę, a nawet poczucie ciężaru broni, której używamy.
  • Natomiast adaptacyjne spusty, to dla mnie prawdziwy game changer tej generacji konsol – oczywiście na korzyść PS5. W kompatybilnych grach, a tych jest bardzo dużo, gracz doświadczy różnej siły oraz napięcia, którego musi użyć, aby wcisnąć spust kontrolera. Pisząc w dużym skrócie, po prostu będziesz siłować się z padem, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. W grach wyścigowych spusty działają jak prawdziwe pedały w samochodzie. Gaz działa luźno, natomiast hamulec, im mocniej wciskasz, tym wywiera na Twoje palce mocniejszy opór. Podobnie jest w strzelankach. Bronie automatyczne generują mały opór na spusty, ale już strzelby czy karabiny wyborowe wymagają silniejszego wciśnięcia po każdym strzale. Ten efekt z pewnością Ci się spodoba!

Nie zapominajmy też o panelu dotykowym na środku kontrolera. Przesuwając po nim palcami, dużo łatwiej w wielu grach możesz obsługiwać np. mapę.


Zobacz także popularne akcesoria do PS5:


5. Łatwiejsze robienie zrzutów ekranów i montowanie filmów

Któż z nas, graczy, nie lubi robić zrzutów ekranu w grach? Szczególnie gdy większość gier jest teraz w rozdzielczości 4K z HDR-em oraz śledzeniem promieni. Do tego gry posiadają naprawdę zaawansowane tryby fotograficzne. Konsola PS5 pozwoli Ci nie tylko za pomocą jednego przycisku uchwycić najlepsze ujęcia, ale także najlepsze momenty do całej godziny wstecz. Taki klip możesz od razu przyciąć w prostym edytorze i wysłać na media społecznościowe. Natomiast dzięki darmowej aplikacji Share Factory Studio, Twój film na YouTube nie będzie zwykłym filmem!

Dzięki darmowej aplikacji Share Factory Studio, Twój film z PS5 na YouTube nie będzie zwykłym filmem.

Ta darmowa aplikacja od Sony sprawi, że bez posiadania komputera złożysz prosty lub zaawansowany klip z jednej lub wielu gier. Dodasz do tego własny komentarz, efekty dźwiękowe, naklejki oraz podkład muzyczny z biblioteki wielu darmowy sampli. Takiej aplikacji i edytora multimediów nie znajdziesz na Xbox Series, więc Twoje nagrania na YouTube z pewnością będą się wyróżniać.

6. PlayStation na prowadzeniu

PS5 lepsze od Xbox Series

Każda generacja dużych konsol trwa średnio 6-7 lat, więc możemy uznać, że jesteśmy na półmetku życia PS5 i Xbox Series. Zarówno Sony, jak i Microsoft mają zapowiedziane ekskluzywne gry, obie firmy także szaleją na zakupach. Sony kupiło Bungie, a Microsoft kolejnego giganta – Activision Blizzard za prawie 69 miliardów dolarów. Trudno na ten moment określić, czy kupno twórców Call of Duty oraz Diablo pomoże Xbox Series dogonić PS5, które na ten moment jest po prostu lepsze, co argumentuję powyższymi powodami. Czas Zielonym ucieka, a konkretnych zmian jak na razie nie widać.

Komputronik Gaming Google News

Mogą Cię zainteresować:

Strażnik w Destiny 2, czarodziej w Diablo IV. W weekendy kierowca F1. Od realistycznej grafiki woli płynną rozgrywkę w 120 Hz. Nie ma dnia, w którym nie odpali PS5 lub Xbox Series X. Od 10 lat regularnie pisze o grach i konsolach.
Dziękujemy, że przeczytałeś cały artykuł. Jak go oceniasz?
2.7/5 - (261 głosów)

Czytaj Więcej


Czytaj NANO