Microsoft ma w planach wypuszczenie kolejnej konsoli z rodziny Xbox. Wieść ta nie powinna być dla nikogo niespodzianką, zwłaszcza że od wydania Xbox Series X/S mijają już trzy lata. Okazuje się jednak, że na kolejną generację urządzeń przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Jeśli więc liczyłeś, że w przyszłym roku kupisz nowy sprzęt lub dostaniesz go pod choinkę, to możesz się mocno rozczarować.
Dzięki dokumentom sądowym związanym z pozwem Federalnej Komisji Handlu przeciwko Microsoftowi dowiedzieliśmy się o nowej konsoli Xbox. Plany obejmujące kolejny sprzęt pojawiły się już rok temu, ale jego potencjalna premiera jest odległa – na ten moment mowa o roku 2028. Biorąc pod uwagę, że ostatnie urządzenia firmy zadebiutowały w 2020 roku, graczom przyjdzie czekać na nową generację aż osiem lat. Xbox Series X/S zadebiutowały bowiem w 2020 roku.
Warto przy tym pamiętać, że poprzednie konsole zasadniczo miały podobny okres życia. Xbox One zadebiutował w 2013 roku, a więc siedem lat przed premierą XSX/S.
Dalsze doniesienia wskazują, że nowa konsola Xbox ma być urządzeniem hybrydowym. Połączy tradycyjny sprzęt z technologią Cloud, dzięki czemu „zagramy w chmurze”. Sprzęt wykorzystywać ma procesor AMD APU, łączący architekturę Zen 6 i RDNA 5 (NAVI 5), co zapewnić ma odpowiednią moc. Do tego Microsoft wspomina o nowej generacji bibliotek DirectX Ray Tracing. Dzięki niej urządzenie dziesiątej generacji ma w pełni wykorzystywać dynamiczne oświetlenie w grach.
Nowy Xbox otrzyma również interpolację klatek, zoptymalizowane renderowanie mikropolygonów oraz nowe techniki skalowania rozdzielczości. Przy tym ostatnim pomóc ma sprzętowe wykorzystanie AI. Microsoft zapewnia, że najnowsza konsola ma być o wiele bardziej przystępna i elastyczna w kontekście przygotowywania na nią gier. Nie zabraknie również kompatybilności wstecznej.
Oczywiście należy pamiętać, że informacje te nie zostały oficjalnie potwierdzone czy ogłoszone. Pochodzą one z dokumentów sądowych, więc wiele może się jeszcze zmienić. Niemniej o podobnym oknie czasowym w 2022 roku wspomniał wiceprezes firmy Microsoft ds. rozwiązań immersyjnych, Anuj Gosalia, podczas spotkania. Dodaje to jedynie wiarygodności temu terminowi.
Dodatkowo, biorąc pod uwagę zamieszanie związane z COVID-19, które mocno wpłynęło na dostępność konsol, raczej nie ma co liczyć na wcześniejszy debiut nowej generacji. Zarówno PlayStation 5, jak i Xbox Series X/S miały wyboisty start – nie było dedykowanych gier, nie wszystkie zostały zoptymalizowane, a także brakowało sprzętu w sklepach. Nawet teraz wiele tytułów wychodzi jeszcze na starsze urządzenia.
Dlatego nic dziwnego, że Microsoft się nie śpieszy, tylko pozwala swojej konsoli zarabiać na siebie. Ciekawi nas jednak, jak będzie nazywało się nowe urządzenie z rodziny Xbox – jakieś pomysły?
Przy okazji zobacz: konsole Xbox Series:
Może Cię zainteresować: