Już wkrótce premiera Need for Speed 2022, które otrzymało oficjalny tytuł Need for Speed Unbound. Warto zobaczyć zwiastun i gameplay trailer oraz poznać szczegóły na temat najnowszej produkcji studia Criterion Games. W tym artykule zebraliśmy wszystko, co już wiadomo o Need for Speed Unbound, czyli najnowszej odsłonie jednej z najpopularniejszych serii gier wyścigowych.
Spis treści:
Premiera Need for Speed 2022 (Unbound) odbędzie się 2 grudnia 2022 roku.
NFS 2022 dostępny będzie na PC, Xbox Series X/S oraz PlayStation 5. Cena Need for Speed 2022 na PC to 299,90 zł. W przypadku edycji na konsole cena wynosi 349 zł. Grę można już zamawiać w przedsprzedaży na platformach:
W usłudze EA Play dostępna będzie również 10-godzinna wersja próbna. Abonenci usługi mogą też liczyć na 10% zniżkę. Ponadto osoby, które złożą zamówienie przedpremierowe i osoby subskrybujące EA Play, które kupią Need for Speed Unbound, otrzymają do niej dostęp już 29 listopada.
Need for Speed Unbound będzie oczywiście dostępne w bogatszych i droższych edycjach. Palace Edition w cenie 349,90 zł (PC) lub 389 zł (konsole) zawierać będzie następujące elementy:
Udostępnione zostały również wymagania sprzętowe Need for Speed Unbound. Prezentujemy je poniżej.
Wyczekiwany Need for Speed 2022, czyli oficjalnie Need for Speed Unbound nieco odróżnia się od poprzednich odsłon serii. Twórcy postawili na kreskówkową stylistykę i klimat nawiązujący do kultury hip-hopowej. Wylądujemy w mieście Lakeshore i wcielimy się w żółtodzioba, którego celem będzie zostanie najlepszym kierowcą wyścigowym w mieście. Przy okazji pomożemy mu odzyskać bezcenny samochód.
Jak sugeruje powyższy zwiastun gry oraz sam opis z oficjalnej zapowiedzi, w Need for Speed Unbound ważny będzie styl jazdy oraz tradycyjnie nacisk na wysoką prędkość. Im szybciej będziemy jechać, tym zacieklej będzie nas atakować policja. Będziemy mogli też rzucić wyzwanie legendzie hip-hopu, A$SAP Rocky’emu, i dowieść swoich umiejętności w specjalnym trybie rozgrywki. Współpraca z samym raperem pozwoliła twórcom zapewnić oprawie artystycznej wyjątkowy kierunek.
Skąd taki wybór? Deweloperzy uważają, że Need for Speed Heat to bardzo udana odsłona i warto jej trzon rozwijać oraz popchnąć w nowym kierunku, odpowiadającym współczesnym graczom. Według twórców seria jest wyznacznikiem nowych trendów oraz ucieleśnieniem buntu i spełnienia fantazji o nielegalnych wyścigach ulicznych. Nowy styl ma oddawać to wszystko, ale być też sposobem na wyróżnienie się spośród innych gier wyścigowych.
Deweloperzy zapewniają, że słuchają fanów. Dlatego nowa odsłona skupia się na wyścigach ulicznych i pozwoli na grę dla jednego gracza w trybie offline. Do tego dochodzi możliwość wspólnej zabawy z posiadaczami innych platform (choć bez progresji dzielonej między różnymi wersjami). Tryb wieloosobowy ma mieć otwartą strukturę i pozwalać na swobodne dołączanie do innych graczy.
Electronic Arts oraz studio Criterion Games podzielili się pierwszymi fragmentami rozgrywki z nadchodzącego Need for Speed Unbound. Gameplay trailer jest dość krótki, bo trwa zaledwie 35 sekund. Nie jest to też wycinek jednego wyścigu, a jedynie efektowny montaż różnych fragmentów gry. Pozwala mniej więcej ocenić, jak prezentuje się nowy model jazdy oraz nietuzinkowa stylistyka. Wyjątkowe efekty graficzne będą obecne podczas driftowania, skoków czy w trakcie używania nitro.
Model jazdy przypominać będzie rozwiązanie, z jakim mieliśmy do czynienia choćby w Need for Speed Payback oraz Need For Speed Heat.
Widać nacisk na wchodzenie w zakręty z tzw. driftem. Z pewnością nie zabraknie mniejszych i większych usprawnień mechanik, ale osoby nieprzepadające za podobnym stylem mogą czuć się niepocieszone. Można zauważyć też obecność „paska HP” – zarówno przy samochodzie gracza, jak i radiowozu. Tym samym pościgi policyjne będzie można prawdopodobnie stosunkowo szybko zakończyć. Dodatkowo potwierdza to słowa twórców o chęci rozwijaniu trzonu Need for Speed Heat. Trzeba jednak zaznaczyć, że tym razem będzie to dzieło innego studia.
Na materiale z rozgrywką możemy też zobaczyć prezentację wyjątkowych efektów graficznych, które nie będą jednak obligatoryjne. Co więcej, stanowią one coś w rodzaju części tuningu wizualnego i w ogóle nie trzeba ich instalować. Zostało to potwierdzone przez oficjalne konto Need for Speed na Twitterze. Jeśli więc zależy nam na bardziej tradycyjnym stylu, wystarczy nie sięgać po tego typu modyfikacje wizualne.
Need for Speed Unbound ma charakteryzować się nowym stylem kampanii fabularnej. Całość ma obracać się wokół stawiania zakładów. Żeby więc wziąć udział w danym wyścigu, będziemy musieli zapłacić „wpisowe”. Możemy tym samym stracić włożone pieniądze, ale też zyskać znacznie więcej, jeśli dobrze sobie poradzimy. Trzeba jednak mieć na uwadze, że im mocniej będziemy się w to angażować, tym więcej uwagi na siebie ściągniemy.
Idzie za tym również większe przywiązanie do samej narracji. Postacie mają mieć teraz znacznie więcej charakteru i wypadać bardziej przekonująco. Tyczy się to nie tylko uczestników wyścigów, ale też policjantów, z których każdy ma mieć inne podejście do prowadzenia pościgu. Z tego też powodu będziemy musieli stosować różne strategie, w zależności od tego, który nas ściga.
Temu wszystkiemu towarzyszyć ma nowy, bardziej ekscytujący i dopieszczony model jazdy, który cechować ma się zaawansowaną fizyką. Studio Criterion ma wysokie ambicje, które przełożą się również na rozwój gry po premierze. Możemy więc spodziewać się nowej zawartości. Już na premierę gra ma oferować multum opcji w edytowaniu wyglądu postaci oraz w temacie tuningu.
Mogą Cię zainteresować:
