Najlepsze polskie gry komputerowe – “Niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój gamedev mają” – powiedziałby dzisiaj wieszcz. Istotnie, jest w Polsce kilka firm, jak CDP, Techland czy People Can Fly, które udowadniają, że Polacy umieją w gry komputerowe. Oryginalne podejście, ciekawe mechaniki, pełno easter eggów, odniesień do pop kultury i humoru – to wszystko składa się na popularność niektórych produkcji znad Wisły. Które naszym zdaniem są najlepsze? Zapraszamy do rankingu.
Najlepsze polskie gry komputerowe – oto nasza lista:
Próbowaliśmy stworzyć tę listę reprezentującą najlepsze polskie gry komputerowe tak, żeby oczywisty wybór był nieco mniej oczywisty, albo w sprytny sposób zakręcić czytelnikiem, ale to niewykonalne. Jakość i międzynarodowy rozgłos trzeciego Wiedźmina zwyczajnie na to nie pozwalają. Wiedźmin 3: Dziki Gon tak bardzo przypadł fanom do gustu i zarobił tyle kasy, że nawet Andrzej Sapkowski, dotychczas zdystansowany i może nieco zniesmaczony, postanowił wkroczyć do akcji.
Dystrybucja Wiedźmina 3 dała studiu CD Projekt Red światową rozpoznawalność i środki do stworzenia kolejnych świetnych tytułów, których jednak nie wykorzystało w optymalny sposób, serwując nam niedogotowanego ziemniaka w postaci Cyberpunka. Nie zmienia to jednak faktu, że trzeci Wiesiek na zawsze pozostanie symbolem przełomu w Polskim przemyśle gier komputerowych, swojego rodzaju kamieniem milowym.
Wiedźmin 1 był jedną z pierwszych gier, przez które szliśmy do szkoły niewyspani, by zastać tam równie niewyspanego nauczyciela. “Siądę tylko na godzinkę” było najczęściej powtarzanym kłamstwem w 2007 roku.
Na uwagę zasługują dylematy moralne. Jak to określił Yaevinn, jedna z postaci w grze: “Nie da się siedzieć okrakiem na płocie”. Prędzej czy później Geralt (a raczej gracz) musi dokonać trudnego wyboru i żadna decyzja nie jest optymalna. Coś za coś. To sprawia, że gra budzi emocje i wciąga jeszcze bardziej, a przy tym skłania do powtórnego przejścia. No dobra, do sześciu powtórnych przejść. Dodatkowo pierwszy Wiedźmin zaproponował zupełnie nowe poczucie humoru w grach, a z niektórych powiedzonek śmiejemy się do dzisiaj, 15 lat po premierze. I oczywiście karty, bynajmniej nie do Gwinta.
Wiedźmin ocena: Metacritic: 81%, Steam: 89%, IGN: 8,5/10, Komputronik Gaming: 9/10
Gry wojenne są nam z grubsza znane. Mamy tu bogactwo strategii, strzelanek i zręcznościówek, gdzie wcielamy się w żołnierza i walczymy z wrogami. Ale dopiero This war of mine pokazuje wojnę z perspektywy cywila, co w świetle wydarzeń z końca lutego 2022 roku nabiera zupełnie innego znaczenia. Grę zaczynasz kilkoma ludźmi. W ciągu dnia dbasz o to, by byli zdrowi i syci. Nocą jeden z nich czuwa, jeden odpoczywa, a jeden udaje się na eskapadę w poszukiwaniu przydatnych rzeczy. Wtedy też możesz okraść bandytów, obrobić opuszczony dom albo ograbić parę staruszków z jedzenia i leków.
Pogarszające się zdrowie Twoich postaci doprowadzi do śmierci, a kiepska kondycja psychiczna związana z trudnymi wyborami – do samobójstwa. Celem jest dotrwanie do końca wojny, co według statystyk 11bit Studios udało się raptem 11% graczy. Gra zyskała wielkie uznanie międzynarodowej społeczności właśnie poprzez wyjście poza schemat gry wojennej i emocjonalną rozgrywkę.
This war of mine ocena: Metacritic: 83%, Steam: 94%, IGN: 8,4/10, Komputronik Gaming: 9/10
Kiedy ludzie mówią o międzynarodowym sukcesie, jakie odnoszą polskie gry komputerowe, Dying Light jest prawdopodobnie na drugim miejscu. 18 milionów sprzedanych kopii na całym świecie i popularność pozwalająca na stworzenie kontynuacji, której premierę mieliśmy w lutym 2022 roku (Dying Light 2: Stay Human), mówią same za siebie. Dying Light to połączenie Assassin’s Creed z Dead Island – w grze zabijamy zombiaki i skaczemy po budynkach. Akcja jest wartka, fabuła wciąga, a sama gra dostarcza tony zabawy.
Dying Light ocena: Metacritic: 75%, Steam: 95%, IGN: 8,5/10, Komputronik Gaming: 9/10
Frostpunk to połączenie strategii czasu rzeczywistego z grą typu survival. Gra ma miejsce w alternatywnej, postapokaliptycznej rzeczywistości. Ostatecznym celem gracza jest zadbać o przetrwanie ludzkości bez wywołania buntu. W momencie obalenia zarządcy (czyli Ciebie), gra się kończy.
Pamiętasz podatki w kultowym Strongholdzie? Tutaj jest to o wiele bardziej rozbudowane. Zarządzasz osadą, a później miastem, poprzez uchwalanie nowych praw. Jedne uchwały wywołają zadowolenie społeczeństwa, ale uszczuplą Twój budżet. Inne napełnią go kosztem poparcia. Umiejętne zarządzanie poparciem i budżetem stanowi klucz do zwycięstwa. Widać tutaj rękę i doświadczenie studia 11bit wyniesione z hitowego This war of mine. Dylematy moralne i trudne wybory sprawiają, że gra wciąga bez reszty, i nie chce wypuścić.
Frostpunk ocena: Metacritic: 84%, Steam: 92%, IGN: 9/10, Komputronik Gaming: 9/10
Kiedy Epic Games wykupiło studio People Can Fly, Adrian Chmielarz odszedł i założył studio The Astronauts, by móc nadal produkować dobre, ambitne gry. Jedną z nich jest Zaginięcie Ethana Cartera. Gra zaczyna się w momencie, gdy Paul Prospero, protagonista, otrzymuje list od Ethana Cartera. Po przybyciu na miejsce zbrodni znajduje ciało. Zadaniem Paula jest odkrycie, co zaszło, przy użyciu swoich nadprzyrodzonych zdolności. Odkrywanie opowieści po kawałku i sklejanie wizji w logiczną całość potrafi wciągnąć bez reszty, szczególnie fanów kryminałów i mrocznych historii.
Zaginięcie Ethana Cartera ocena: Metacritic: 82%, Steam: 86%, IGN: 8,5/10, Komputronik Gaming: 8,5/10
Wielu graczy do pełni szczęścia potrzebuje tylko broni i celu. Fabuła jest wówczas drugorzędna, grafika się nie liczy, a przejście gry nic nie znaczy. W końcu to nie single player sprawił, że całe noce spędzaliśmy na LAN-ie, grając w Quake’a, Unreala czy Call of Duty. Bulletstorm uderza w najprostsze potrzeby graczy, zachowując przy tym wysoką jakość i poziom, który zyskał uznanie na świecie. W trakcie gry dostajemy cały arsenał broni i morze przeciwników do rozwalania, których możemy zgładzić na 135 różnych sposobów. Odkrywanie tych skillshotów gracze i recenzenci określili jako najlepszy punkt gry.
Bulletstorm ocena: Metacritic: 82%, Steam: 88%, IGN: 8/10, Komputronik Gaming: 8,5/10
Wydawało Ci się, że z zombiakami było już wszystko? W 2011 roku wszyscy tak myśleli, aż Techland wypuścił Dead Island, RPG akcji osadzony na rajskiej wyspie opanowanej przez żywe trupy. Fabuła jest prosta – przetrwać. W tym celu gracz musi przeczesywać opuszczone pomieszczenia w poszukiwaniu przydatnych rzeczy, wykonywać zadania i masakrować zombie. Różnorodność uzbrojenia ograniczana tylko przez kreatywność gracza czyni każde starcie z potworami czymś ciekawym. Dodatkowo możliwość przełączenia walki w tryb analogowy (tylko na padzie, niestety) dostarcza zupełnie nowych wrażeń.
Dead Island ocena: Metacritic: 80%, Steam: 81%, IGN: 8/10, Komputronik Gaming: 8/10
W Polsce gry wyścigowe cieszą się niesłabnącą popularnością wśród zagorzałych fanów ryku silników i niebezpiecznej prędkości. W świadomości graczy rządzi prawdopodobnie seria Need For Speed ze świetnymi starszymi częściami. Dla fanatyków rajdów WRC- Colin McRae Rally.
A między tym wszystkim jest perła reprezentująca polskie gry komputerowe – znakomite Xpand Rally. Gra bardzo chwalona za mechaniki i realizm. To nie NFS, gdzie grzejesz przez miasto 330 km/h, wbijasz się w ścianę i jedziesz dalej. W Xpand Rally jak skasujesz samochód, to dalej nie pojedziesz. I to właśnie realizm rozgrywki połączony z ekonomią sprawił, że gra zyskała rozgłos.
XPAND RALLY ocena: Metacritic: 82%, Steam: 79%, IGN: 8/10, Komputronik Gaming: 8/10
Fajnie, że teraz praktycznie co roku możemy liczyć na debiut polskiej gry, z którego możemy być dumni. W 2021 ro takim debiutem było The Medium, trzymający w napięciu horror psychologiczny polskiego studia Bloober Team. Oś gry opiera się na historii Marianny, tytułowego Medium, która potrafi przebywać jednocześnie w świecie żywych i umarłych. Fabuła wiedzie ją do opuszczonego ośrodka wypoczynkowego “Niwa”. W poznawaniu historii pomagają jej zdolności paranormalne przypominające te z gry Zaginięcie Ethana Cartera czy wiedźmińskie zmysły.
The Medium jest polskie nie tylko z uwagi na produkcję. Także w świecie przedstawionym znajdziemy wiele odniesień dla naszej kultury, a Kraków w grze wygląda tak, jak Kraków w 1999. Nasycenie polską kulturą wyszło tutaj o tyle dobrze, że zagranicznie gracze chwalili świat przedstawiony właśnie za oryginalność. Cieszymy się, że seria Wiedźmin przetarła tutaj szlak, otwierając świat gamingu na polskość.
The Medium ocena: Metacritic: 75%, Steam: 88%, IGN: 8/10, Komputronik Gaming: 8/10
O tych grach warto wspomnieć, choć do topowej dziesiątki reprezentującej najlepsze polskie gry komputerowe trochę im zabrakło:
Tak jak Wiedźmin 3 króluje w rankingach najlepszych gier, tak Cyberpunk rządzi niepodzielnie w zestawieniach największych rozczarowań. Hype na Cyberpunka podczas prekampanii był przeogromny. Po spektakularnym sukcesie Wiedźmina 3 fani nie mogli się doczekać tego, co tam CD Project Red przygotowali dla nich tym razem. Przedsprzedaż pokryła koszty produkcji i kampanii, i firmę czekały rekordowe zyski.
Ale CDP nie dowiozło. Najpierw mówiło się o zbyt wczesnej premierze względem stanu gry. Potem łatanie na szybko, hotfixy, patche, niezadowolenie, kiepskie recenzje i zjazd wartości akcji. Teraz płyną do nas doniesienia o tym, jakoby to testerzy utrzymywali kiepski stan gry w tajemnicy. Mimo to Cyberpunk 2077 powinien znaleźć się w każdym zestawieniu top polskich gier ze względu chociażby na zapierającego dech w piersiach Keanu Reevesa.
Ile razy po wyjściu drugiej części dobrej gry gracze mówili, że jedynka lepsza? To taka klątwa dwójki, gdzie po świetnej pierwszej części ludzie oczekują jeszcze lepszej drugiej. Nie zrozum nas źle, drogi graczu. Dying Light 2 to świetna gra. Udanie kontynuuje dobre rozwiązania wypracowane w jedynce. Ale w jej przypadku o miejscu poza top 10 zaważyły w dużej mierze oceny – niższe od jedynki i pozostałych gier w zestawieniu.
Druga odsłona Two Worlds pojawia się często w zagranicznych rankingach najlepszych polskich gier. O wypadnięciu z rankingu zadecydowały niskie oceny na zagranicznych portalach na poziomie 7/10. Byli lepsi.
Gra FPS w klimacie Sci-Fi, która w 2003 roku szokowała poziomem grafiki i dopracowania jak na polskie studio. Techland (znowu) zbudował Chrome na autorskim silniku Chrome Engine, którego sześć wersji pomogło stworzyć pozostałe hity studia jak Call of Juarez, Xpand Rally, Dead Island czy Dying Light. Na niekorzyść gry zadziałał niestety bezlitosny dla wszystkich czas. Przyszli młodzi, lepsi…
Obecnie wszystkie gry w klimacie Dzikiego Zachodu ocenia się przez pryzmat Red Dead Redemption 2 lub jedynki, które ciężko przebić. Niemniej jednak seria Call of Juarez trzyma solidny poziom, choć na top 10 zabrakło.
Inne popularne rankingi gier: