Najlepsze i najgorsze DLC do gier w historii

| autor: Paweł Musiolik | Przeczytasz w 6 minut
Zwiększ rozmiar tekstu
Najlepsze i najgorsze DLC do gier w historii

DLC od kilkunastu lat wzbudza kontrowersje w świecie gier. Ale czym właściwie jest DLC? Czy może ono być lepsze od samej gry? Dlaczego gracze tak bardzo kręcą nosem, gdy deweloperzy o tym mówią? Postaramy się odpowiedzieć na te pytania w poniższym tekście. Na dobry początek przygotowaliśmy zestawienie najlepszych DLC do gier – może coś przypadnie Wam do gustu. A później bez skrupułów wymieniamy najgorsze DLC, abyście przypadkiem ich nie pobrali.

Spis treści:

DLC – co to jest?

DLC to skrót od angielskiego wyrażenia „downloadable content”, co tłumaczymy na polski jako „dodatkowa zawartość do pobrania”. Przedstawiając to prościej, DLC to dodatki, które możemy pobrać i zainstalować, rozszerzając posiadane gry o nowe możliwości. Fabularne, kosmetyczne, płatne czy darmowe – wszystkie rodzaje DLC mieszczą się w ramach tej definicji.

Najlepsze DLC do gier w historii:

Wiedźmin 3: Serca z Kamienia / Krew i Wino

DLC do gry Wiedźmin 3: Dziki Gon są jednymi z najlepszych dodatków, jakie kiedykolwiek pojawiły się na rynku. W opinii wielu osób są one lepsze niż podstawowa wersja trzeciego Witchera, co rzadko kiedy się zdarza. Nowe przygody Geralta w Velen, Oxenfurcie (Serca z Kamienia) i Toussaint (Krew i Wino) zachwycają nie tylko scenariuszem, ale także widokami, postaciami i przygotowanymi zadaniami.

Bloodborne The Old Hunters

Bloodborne po dziś dzień pozostaje w opinii wielu najlepszą grą soulslike, jaka kiedykolwiek pojawiła się w sprzedaży. Dodatek The Old Hunters, wprowadzający nowe lokacje, walki z bossami, przedmioty i wątki fabularne wynosi produkcję Sony jeszcze wyżej. Jeśli zastanawialiście się, czy można stworzyć dodatek do gry obdarowanej maksymalnymi notami i zrobić go jeszcze lepiej od pierwowzoru, odpowiedzią jest właśnie to DLC.

Assassin’s Creed Odyssey – Los Atlantydy

Los Atlantydy zabiera głównego bohatera (lub bohaterkę) gry Assassin’s Creed Odyssey w podróż po mitycznych miejscach, w których możemy nawiązać kontakt z pierwszą cywilizacją. Pośród graczy Los Atlantydy uważany jest za najlepszy ze wszystkich dodatków do gier z serii Assassin’s Creed.

XCOM 2 – War of the Chosen

Dodatek do najlepszej gry taktycznej ostatniej dekady stawia nie na rewolucję, a na znaczącą ewolucję rozgrywki, poszerzając dostępne opcje w kampanii dla jednego gracza. Nowe jednostki, mapy i frakcje to wierzchołek tego, co oferuje oficjalny dodatek do XCOM 2.

Red Dead Redemption Undead Nightmare

DLC Undead Nightmare zmieniło u wielu osób to, jak postrzegają dodatki. Ekipa Rockstar Games odmieniła Red Dead Redemption tym rozszerzeniem, wpuszczając na Dziki Zachód stada nieumarłych, z którymi w kampanii dla jednego gracza i multiplayerze musi mierzyć się główny bohater gry.

Najgorsze DLC w historii gier

Wbrew pozorom wybór najgorszego DLC nie jest tak prostą sprawą. Bez układania specjalnych rankingów wybraliśmy dodatki, które zapadły nam w pamięć w wyjątkowo negatywny sposób:

Battlefield 4 Ultimate Shortcut Bundle

Zestaw skrótów do Battlefielda 4 pozwalający za grubą gotówkę odblokować w grze absolutnie wszystko, nie poświęcając jej nawet 10 minut. Dla leniwych osób z grubym portfelem – wspaniała opcja. Dla wszystkich pozostałych – najgorsze DLC, zabijające jakąkolwiek frajdę z czynionych postępów w rozgrywce sieciowej.

DLC do Tiny Tina’s Wonderlands

Ekipa Gearbox Software znana jest z tego, że potrafi tworzyć dobre dodatki do swoich gier. Seria Borderlands jest tego idealnym przykładem. Każde DLC, które się do niej pojawiło, nie zeszło poniżej pewnego poziomu. W przypadku Tiny Tina’s Wonderlands jest inaczej. Produkcja oferuje DLC drogie, pozbawione sensownej zawartości i recyklingujące co tylko się da. Absolutne marnotrawstwo pieniędzy.

The Saboteur – The Midnight Show DLC

Na koniec mała podróż w czasie do ery PlayStation 3 i Xboksa 360. The Sabouter nie zapisało się na kartach historii złotymi literami, ale swoich fanów miało. W przeciwieństwie do DLC The Midnight Show. Z jakiegoś powodu deweloperzy uznali, że wypuszczenie dodatku do szpiegowskiej gry, w którym jedyną nowością był klub nocny i możliwość podglądania kobiet bez cenzury, jest świetnym pomysłem…

Pierwsze DLC – kiedy to wszystko się zaczęło?

Za początek ery DLC uznaje się wydanie słynnej już zbroi dla konia do gry The Elder Scrolls IV: Oblivion, co nastąpiło 3 kwietnia 2006 roku. Wcześniej gry otrzymywały nową zawartość w postaci obszernych dodatków fabularnych, a to, co było zbyt małe, by mogło zostać sprzedane w pudełku, z reguły pojawiało się w formie darmowej aktualizacji, jednocześnie łatającej występujące w produkcji błędy.

Początki DLC: zbroja dla konia do gry The Elder Scrolls IV: Oblivion
Zbroja dla konia do gry The Elder Scrolls IV: Oblivion

Wspomniane wyżej DLC Horse Armor Pack wzbogacało TES IV: Oblivion o jedno nowe zadanie i dwie wersje zbroi dla konia. Chętni musieli za nie zapłacić dwa i pół dolara (po aktualnym kursie to niecałe 13 złotych – w tamtych czasach ok. 8 zł). Choć to stosunkowo niska cena, zbroja dla konia i tak wzbudziła ogromne emocje. Gracze uważali ten ruch za niezbyt uczciwy, gdyż jeszcze nie tak dawno tego typu skromna zawartość wydawana była w darmowej formie.

Przewidywano, że chciwość wydawców zostanie ukarana i ta metoda monetyzacji umrze. Jak wszyscy wiemy, tak się nie stało i DLC wrosło w krajobraz gier na stałe.

Rodzaje DLC do gier

Dodatki do gier możemy podzielić na dwa sposoby. Pierwszym i najbardziej ogólnym jest podział na dodatki płatne i darmowe. Dawniej w formie płatnego DLC udostępniano nową zawartość fabularną, a w darmowej formie wypuszczano mało znaczące przedmioty kosmetyczne. Jednak od pewnego czasu ten podział się zdewaluował. Dziś płacenie za kosmetykę i pobieranie bez opłat nowej, bogatej w treść zawartości nikogo już nie zaskakuje. Dlatego lepiej klasyfikować dodatki na podstawie pełnionej funkcji.

Oto rodzaje dodatków do gier:

DLC fabularne

Dodatki fabularne to najlepiej przyjmowany przez fanów sposób na wydłużenia życia gry. Z ich jakością jest różnie, jednak wiele z nich jest warte uwagi. Dobrym przykładem w tej kategorii są dwa DLC do gry Wiedźmin 3: Dziki Gon (Serca z Kamienia oraz Krew i Wino), które cieszą się ogromną estymą i nierzadko uważane są za lepsze kreacje niż podstawowa wersja gry. Najobszerniejsze DLC czasami wychodzą także w formie osobnych, pudełkowych wydań – przykładem może być Red Dead Redemption: Undead Nightmare.

W tej kategorii sporo jest też mniejszych DLC, które dostępne są wyłącznie w cyfrowej dystrybucji. Dodatki do serii Assassin’s Creed nie tylko kontynuują wątki z podstawowej wersji gry, ale oferują także spore odstępstwa w tonie opowieści, czego dobrym przykładem jest Ragnarok do Assassin’s Creed Valhalla czy nadchodzące DLC do Cyberpunka 2077.

Co ciekawe, nie każdy dodatek fabularny musi się skupiać na wprowadzaniu nowych historii. Popularne są DLC do The Elder Scrolls V: Skyrim czy Fallout 4, które co prawda wprowadziły parę nowych zadań, ale w głównej mierze rozbudowały grę o funkcję urządzania własnego domu. Wspomnieć wypada tutaj także o całych seriach DLC do The Sims 4, które oferują nowe aspekty rozgrywki i przedmioty do wykorzystania w trakcie budowy domu. Tylko czasem poznajemy w ich ramach nowe historie Simów.

DLC kosmetyczne

Najpopularniejszą i jednocześnie budzącą najwięcej kontrowersji kategorią DLC są dodatki kosmetyczne. Mogą być one zarówno darmowe, jak i płatne. Przyjęło się, że im więcej zapłacimy, tym więcej kosmetyki otrzymamy – nierzadko razem z walutą premium do wybranej produkcji.

Tego typu DLC najczęściej spotykane są w grach sieciowych, gdzie gracze mają silną potrzebę wyróżnienia się z tłumu. Dobrym przykładem są skórki broni w Counter Strike: Global Offensive, którymi przy okazji można handlować. Równie popularne są skórki postaci, pozwalające na modyfikowanie swojego wyglądu. Zależnie od rodzaju produkcji możemy zmieniać poszczególne elementy, jak i całkowity wygląd bohatera. Jest to bardzo popularna forma wydawania DLC w grach sieciowych, którą twórcy gier chętnie łączą ze specjalnymi okazjami, limitowanymi wydaniami czy tzw. crossoverami, czyli gościnnymi występami postaci z innych gier.

Inne DLC

Do tej kategorii możemy wrzucić wszystkie dodatki, które nie mieszczą się we wcześniejszych grupach. Idealnym przykładem są DLC, które odgrywają rolę klucza odblokowującego obecną w grze zawartość, pozwalającego pójść na skróty. Mapy wszystkich znajdziek w serii Need for Speed czy „łatwe fatality” w Mortal Kombat to idealne przykłady, w jaki sposób wydawcy są w stanie zarobić na wygodnych i niecierpliwych osobach.

Gdzie kupić i jak zainstalować dodatki?

Na dzisiejszym rynku gier łatwo zorientować się, gdzie kupić DLC. Najwygodniejszą opcją jest nabycie ich bezpośrednio z poziomu gry, korzystając ze sklepu, w którym nabyliśmy daną produkcję. Obojętne czy jest to Steam, Ubisoft Connect, Epic Games Store czy inny launcher wydawcy. Minusem tego rozwiązania są ceny, które nie zawsze są atrakcyjne.

Drugą opcją zakupu DLC jest skorzystanie z oficjalnych sklepów, które sprzedają cyfrowe kody do gier. Jeśli dany sklep współpracuje z wydawcami, nie musimy mieć obaw o kompatybilność z zakupioną przez nas produkcją. A nawet jeśli coś pójdzie nie tak, możemy skorzystać z reklamacji i odzyskać pieniądze.

A jak instalować dodatki? Większość gier oferuje automatyczną instalację po zakupie przy pomocy wybranego launchera, więc nie powinno to sprawić nikomu problemów. Jeśli posiadamy DLC w formie kodu, wystarczy, że wpiszemy go w aplikacji, w której mamy zakupioną grę, i dodatek zainstaluje się sam. 

Przeczytaj również:
Epic Game Store czy Steam?

Mogą Cię zainteresować:

Komputronik Gaming Google News
Grami interesuję się prawie całe swoje życie. Pierwszym moim sprzętem do gier było C64, otrzymane gdy miałem 3 lata. Najlepsze czasy growego dzieciństwa spędziłem z pierwszym PlayStation, przez co konsole Sony stały się podstawowym sprzętem do spędzania czasu. Sporo przesiedziałem także z pecetami, liznąłem co nieco gier Nintendo. Uwielbiam japońskie RPG-i, tęsknię za złotymi latami Squaresoft. W branży od kilkunastu lat, choć teraz już dorywczo.
Dziękujemy, że przeczytałeś cały artykuł. Jak go oceniasz?
5/5 - (5 głosów)

Czytaj Więcej


Czytaj NANO