Pod koniec ubiegłego tygodnia miłośnicy mordobić otrzymali bardzo przyjemny prezent. Światło dzienne ujrzał pierwszy, niezwykle krwawy zwiastun Mortal Kombat 1, czyli najnowszej odsłony kultowego cyklu bijatyk. Możecie go obejrzeć poniżej. Produkcja ma zadebiutować 19 września na PC (Steam, Epic Games Store) oraz konsolach PlayStation 5, Xbox Series X, Xbox Series S i Nintendo Switch. Będzie dostępna w polskiej wersji językowej (obejmującej wyłącznie napisy).
Tytuł można już zakupić w ramach przedsprzedaży. Jest on dostępny w dwóch wydaniach: zwykłym oraz tzw. Premium Edition, która gwarantuje, prócz samej gry, wcześniejszy o tydzień dostęp do nowych postaci (ma być ich łącznie sześć plus dodatkowo skórka Johnny’ego Cage’a stylizowana na wygląd Jean-Claude’a Van Damme’a) i 1250 Smoczych Kryształów (waluty gry). Oto ceny na poszczególnych platformach.
Wersja na PC:
Wersja na PlayStation 5:
Wersja na Xbox Series X/S:
Co istotne, wszystkie osoby, które zdecydują się na zakup tytułu przed premierą, otrzymają w ramach bonusu postać Shang Tsunga oraz dostęp do bety zaplanowanej na sierpień.
Do sprzedaży trafiła jeszcze jedna edycja Mortal Kombat 1 – The Kollector’s Edition. Jest ona dostępna wyłącznie w wersji fizycznej na PlayStation 5 oraz Xboksa Series X/S i to wyłącznie u wybranych sprzedawców. W jej skład wchodzą (via Wccftech):
Jeśli jesteście zainteresowani graniem w nowe Mortal Kombat na komputerach osobistych, to warto żebyście zerknęli na jego wymagania sprzętowe (via Steam). Na szczęście nie są one przesadnie wysokie. Oto jak się prezentują.
Akcja Mortal Kombat 1 będzie toczyła się w „odrodzonym” uniwersum, stworzonym przez Boga Ognia Liu Kanga. Ponownie przyjdzie nam wcielić się w mnóstwo doskonale znanych postaci z serii, na czele ze Scorpionem, Sub-Zero, Raidenem, Kitaną, Mileeną, Shang Tsungiem i Johnnym Cage’em, i brać udział w brutalnych pojedynkach na pięści, kopniaki i nie tylko. Twórcy ze studia NetherRealm obiecują m.in. nowy system walki, poprawiony kod sieciowy, szereg trybów gry oraz niespotykane wcześniej fatality. Z niecierpliwością czekamy na pierwsze gameplaye, gdyż całość zapowiada się na istną gratkę dla wszystkich miłośników wirtualnego okładania się po twarzach.
Może Cię zainteresować: