Choć gry z cyklu Layers of Fear od polskiego studia Bloober Team (twórców m.in. The Medium) nigdy nie były gigantycznymi hitami, to okazywały się dobrymi horrorami, zbierającymi wokół siebie grono fanów. Niewykluczone, że osoby, które zakochały się w przerażających przygodach borykającego się z problemami psychicznymi malarza, otrzymają niebawem większą prezentację trzeciej odsłony serii.
W ostatnich dniach na oficjalnym koncie Layers of Fear na Twitterze przedstawiciele studia Bloober Team wrzucili dość interesujący wpis. W tłumaczeniu brzmi on następująco:
„Zajrzyj pod powierzchnię i odkryj źródło swoich lęków.”
Zdanie to uzupełnia mocno zniszczony obraz. Prezentuje on najprawdopodobniej jakąś kobietę, choć trudno to stwierdzić w 100%.
Gracze, jak to mają w zwyczaju, zaczęli spekulować. O tym, że nowe Layers of Fear powstaje, wiemy od pewnego czasu. W październiku ubiegłego roku tytuł otrzymał nawet teaser, który dość jasno wskazywał, że w nadchodzącej produkcji powrócimy do klimatów malarskich. Co natomiast może mówić o niej opublikowany wpis? Być może słowa o „źródle swoich lęków” wskazują na to, że będziemy mieli do czynienia z prequelem pierwszej części.
Wspomniana na wstępie większa prezentacja powinna zdementować bądź potwierdzić przynajmniej części domysłów graczy. Wpis na Twitterze dał nadzieję, że pojawi się ona na którejś z konferencji producentów i wydawców zapowiedzianych na ten tydzień, mających stanowić swego rodzaju substytut tradycyjnych targów E3.
Po opublikowaniu przez ekipę Bloober Team tajemniczego wpisu na Twitterze uaktywnił się znany insider Tom Henderson, który podzielił się swoimi informacjami na temat nowej odsłony cyklu Layers of Fear. Ma ona nosić tytuł Layers of Fears (czyli tym razem „strach” w tytule występowałby w liczbie mnogiej) i zadebiutować na początku 2023 roku. Zdradził on również, że tytuł zmierza na PC (Steam, Epic Games Store), PlayStation 5 oraz Xbox Series X/S.
Choć osobiście nigdy nie miałem okazji zagrać w żadną odsłonę cyklu Layers of Fear, ukończyłem Medium i uznaję tę pozycję za całkiem przyzwoitą. Sprawia to, że z zaciekawieniem obserwuję, co takiego Bloober Team przygotuje tym razem. Rozumiem jednak, że niektórzy mogą czuć pewne rozczarowanie, że w tym momencie to właśnie ta seria znajduje się w centrum zainteresowania. Spore zamieszanie jakiś czas temu wywołały bowiem plotki podane przez całkiem wiarygodne źródła, mówiące o tym, że krakowska ekipa zajmuje się remakiem kultowego Silent Hill 2. Nie brakuje osób, które czekają na potwierdzenie tych rewelacji. Kiedy się tego doczekamy? Tego jak na razie również oficjalnie nie wiadomo.
Mogą Cię zainteresować: