W czasach, gdy ceny komponentów idą w górę, a wymagania gier pędzą w kosmos, wydaje się niemal cudem znaleźć komputery do gier, które zmieszczą się w budżecie do 2000 zł. Jaki komputer gamingowy kupić, żeby nie rozczarować się po pierwszym uruchomieniu nowego tytułu? Cóż, przy takim budżecie to raczej wyzwanie podobne do szukania igły w stogu siana. Ale spokojnie, nie rzucajmy od razu wszystkiego w kąt. Coś na to poradzimy. W tym poradniku, co prawda polecamy PC przekraczające 2000 zł (czasem mocno), ale nadal można je uznać za tanie.
Zastanawiacie się nad tym, czy istnieje sensowny komputer gamingowy do 2000 zł? Niestety zdaniem naszych specjalistów taki budżet to zdecydowanie za mało, żeby złożyć maszynę, którą śmiało można by nazwać gamingową. Ale nie wszystko stracone! W tej cenie możecie rozglądać się za sprzętem, który da radę w roli bazy do przyszłej rozbudowy albo za takim, co to uciągnie gierki przez streaming.
Jeśli musisz postawić na tani komputer do gier, to polecamy model Komputronik Infinity R530 (A01). Zestaw ten wymaga jednak dołożenia około 750 zł do budżetu , ale dzięki takiej inwestycji dostajecie maszynę, która poradzi sobie z wieloma popularnymi grami. Mamy tutaj procesor AMD Ryzen 5(6 rdzeni/12 wątków) oraz kartę graficzną AMD Radeon RX 6600. Do tego dochodzi 16 GB RAM (DDR4, więc szybkość na poziomie), co jest niezłym zapasem. Mamy tutaj także dysk SSD o pojemności 1 TB. Jest to model bez systemu operacyjnego w komplecie. Komputronik Infinity R530 (A01) to rozsądna opcja dla gracza z ograniczonym budżetem, który jednak nie chce rezygnować z dobrej jakości rozgrywki. Będzie tez idealny dla początkujących graczy lub jako baza do rozbudowy w przyszłości.
Poniżej znajdziesz polecane modele komputerów gamingowych, których cena oscyluje przy 2000 złotych. W większości przypadków trzeba się liczyć jednak z tym, że będzie trzeba znacznie zwiększyć budżet, aby kupić sprzęt, któremu można przypiąć łatkę „komputer gamingowy”.
Celując z zakup komputea do gier za 2000 złotych, to jak liczenie na zwycięstwo w grze, startując z ostatniego miejsca. Możliwe? Pewnie. Ale czy to rozsądne? Nie za bardzo. Chodzi o to, że granie na pececie za 2000 zł to trochę jak jazda starym autem – niby jedzie, ale za chwilę coś się zepsuje. A komfort jazdy? No cóż…
Pierwsza sprawa – myślenie przyszłościowe. Kupując sprzęt gamingowy, chcecie, żeby posłużył lata, a nie miesiące. Za 2000 zł dostaniecie komponenty podstawowe, które szybko okażą się za słabe na nowe tytuły. Mówimy tu o procesorach, które ledwo są w stanie pracować przy nowych grach, o grafice, która wypluwa piksele jak ziemniaki z przecieraczki, i o RAM-ie, który myśli o emeryturze.
Teraz uwaga, bo tu jest dobra wiadomość – dorzucenie 1000 zł zmienia możliwości. Za 3000 zł wskakujesz na zupełnie inny poziom.
Mowa o procesorach, które pędzą jak szalone, o grafice, która rysuje światy tak realistycznie, że chcecie w nich zamieszkać i o RAM-ie, który zapomina, co to znaczy być zmęczonym. Spójrzmy na podzespoły. Za 2000 zł w najlepszym wypadku wyciągniecie procesor z niższej półki, kartę graficzną, która ma problemy z nowymi tytułami na średnich ustawieniach i 8 GB RAM. Do tego dysk HDD, który jest wolniejszy niż dostawa pizzy w godzinach szczytu.
Jeśli jednak postawicie na komputer gamingowy 3000 zł i zerkniecie na jego podzespoły, to serduszko gracza bije szybciej i nie tylko! Procesory Ryzen 5 lub Intel i5 najnowszych generacji, karty graficzne typu Radeon RX 6600 lub GeForce GTX 1660, które bez problemu dają radę nowym grom na przyzwoitych ustawieniach, 16 GB RAM, które pozwala na multitasking bez zająknięcia i dysk SSD, który ładuje gry szybciej, niż Wy klikacie „Start”.
Dołożenie do 3000 zł to nie ogromny wydatek, a inwestycja w przyszłość. Wasze rozgrywki będą płynniejsze, ładniejsze i nie będziecie musieli martwić się aktualizacjami co roku. Więc zanim zdecydujecie się na komputer do gier za około 2000 złotych, zastanówcie się, czy nie warto poczekać, dozbierać i skoczyć na wyższy poziom gamingu.
Zobacz także inne rankingi: