Dobry komputer do gier nie może się obyć bez wydajnych podzespołów. Te pozwolą na odpalenie najnowszych tytułów, a przy tym zapewnią dobrą płynność animacji. Gracze najczęściej skupiają się na karcie graficznej, procesorze i ewentualnie pamięci RAM, ale niekiedy to także szybki dysk mocno wpływa na komfort ładowania gier. W naszym poradniku wyjaśnimy dlaczego warto wybrać odpowiedni dysk SSD do gier oraz czym się kierować przy wyborze nowego nośnika.
Spis treści:
Dysk nie ma tak dużego wpływu na wydajność w grach jak procesor (zobacz: Jaki procesor do gier kupić?) czy karta graficzna (zobacz: Ranking kart graficznych 2024), ale też może być istotnym elementem zestawu, bo to właśnie z dysku ładujemy gry, tworzymy save i ładujemy zapisane. A zależnie od typu dysku, może to trwać nawet do 50% szybciej.
W takiej sytuacji podstawową kwestią jest wybór typu dysku. Część osób nadal zastanawia się, czy warto wybrać tradycyjny dysk HDD, czy może jednak lepiej przesiąść się na nowoczesny SSD. Jaki wybrać dysk twardy do gier? Tutaj nie ma żadnych wątpliwości. HDD to już właściwie przeżytek, nadający się ewentualnie jako dodatkowy magazyn danych. W obecnych czasach zdecydowanie lepiej sprawdzi się SSD.
I mówimy tu o różnicy na poziomie aż kilkunastu lub kilkudziesięciu sekund, więc wydatek jest warty przemyślenia.
Skoro kwestia typu dysku została już wyjaśniona, pozostaje jeszcze wybór odpowiedniego SSD. Warto tu zwrócić uwagę na kilka parametrów:
Szybkość odczytu/zapisu to informacja o wydajności dysku. Przy dyskach SSD nie ma ona istotnego wpływu na średni framerate w grach. Bardziej może mieć wpływ na profesjonalne zastosowania typu edycja filmów. W przypadku podstawowych modeli Serial ATA III transfery nie przekraczają 550-560MB/s. Natomiast najwydajniejsze modele M.2 (NVMe) potrafią osiągać 3000 – 3500MB/s. Superszybkie modele M.2 NVMe PCIe 4.0 nawet do 7000MB/s.
Ceny dysków spadają, jednak nie każdy może sobie pozwolić na zakup najlepszych, drogich modeli. Na czym można więc przyoszczędzić? Podstawowym parametrem wpływającym na cenę nośnika jest oczywiście pojemność – im większa, tym więcej kosztuje. Należy jednak dobrze przemyśleć kwestię oszczędzania na pojemności dysku, aby potem nie mieć problemów z pomieszczeniem ulubionych gier. Nie należy też popadać w skrajność.
Zdecydowanie lepszym pomysłem na szukanie oszczędności jest wybór podstawowych modeli korzystających z interfejsu Serial ATA III, zamiast szybkich (i droższych) M.2 NVMe. W większości gier nie odczujemy różnicy z wyższych transferów, a za zaoszczędzone pieniądze będzie można wybrać lepszy procesor lub kartę graficzną. Takie nośniki są szczególnie dobrą propozycją do budowy najtańszych komputerów do gier.
To jednak nie wszystko, bo warto jeszcze zagłębić się w dokładną specyfikację nośnika. Producenci coraz częściej stosują w dyskach SSD pamięci typu QLC NAND, które przekładają się na większą pojemność i niższe ceny względem układów TLC NAND. Skutkiem ubocznym są gorsze osiągi i mniejsza wytrzymałość sprzętu, niemniej jednak gracze nie powinni tego odczuć.
Jaki z tego wniosek? Dysk SSD do komputera wcale nie musi być drogi. Jeżeli dobrze się rozejrzysz, możesz znaleźć nośniki o pojemności 500GB za około 200 złotych. Za modele o pojemności 1TB trzeba wydać do 400 złotych.
Dysk SSD do komputera do gier wybrany? W takim razie pozostała jeszcze kwestia zamontowaniu dysku w komputerze. Mniej doświadczeni użytkownicy mogą posiłkować się instrukcją obsługi płyty głównej i obudowy lub zdać się na pomoc bardziej doświadczonej osoby. Nowy dysk będzie od razu rozpoznany przez instalator systemu Windows. Jeżeli to dodatkowy nośnik, należy go jeszcze sformatować, o czym Windows 10 poinformuje odpowiednim komunikatem przy pierwszym uruchomieniu.
Modele ze złączem Serial ATA III są montowane w dedykowanej zatoce w obudowie. Takie dyski wymagają też podłączenia dwóch kabelków – sygnałowego do płyty głównej i zasilającego z zasilacza. Przewody mają charakterystyczną wtyczkę, którą można podłączyć tylko w jeden sposób.
W przypadku modeli M.2 sprawa jest dużo prostsza, bo są one montowane bezpośrednio na płycie głównej. Wystarczy odkręcić śrubkę, włożyć nośnik do gniazda i przykręcić go śrubką. Nie jest tutaj wymagane podłączenie żadnych przewodów. Niektóre modele dysponują radiatorami, które wspomagają odprowadzanie ciepła z nośnika. Podobny element znajdziemy na wyposażeniu płyt głównych.
Mogą Cię zainteresować: