Nadchodzi linia nowych telefonów Apple’a, mających zainteresować przede wszystkim mobilnych graczy. Zachętą mają być znaczące ulepszenia względem tego, co przeważnie oferują platformy tego typu. Mowa tu chociażby o obsłudze ray tracingu.
12 września zadebiutowały nowe urządzenia firmy Apple. Oprócz przytoczonego iPhone’a 15 w kilku wariantach, są jeszcze nowe smartwatche Apple (przy okazji zobacz: Apple Watch Series 9 vs Apple Watch Series 8). Na X/Twitterze pojawiła się krótka prezentacja nowości – znajdziecie ją poniżej.
Najważniejszą zapowiedzią, zwłaszcza dla graczy, jest iPhone 15 Pro oraz iPhone 15 Pro Max. Oba smartfony mają popchnąć jeszcze dalej to, co Apple stara się robić od lat – stworzyć najlepszą ofertę dla graczy mobilnych. Jest to coś rewolucyjnego, bo mowa o stosunkowo nowych oraz nadchodzących tytułach, w które dotychczas mogliśmy grać tylko na sprzętach stacjonarnych – PC oraz konsolach obu ostatnich generacji.
iPhone 15 Pro pozwoli na ogranie między innymi Death Stranding, Resident Evil Village, Resident Evil 4 Remake oraz nadchodzącego Assassin’s Creed Mirage. Można się spodziewać, że lista kompatybilnych tytułów w przyszłości wzrośnie.
W jaki sposób inżynierom z Cupertino udało się osiągnąć coś takiego? Znaczący skok mocy zapewnić ma chip A17 Pro – pierwszy 3-nanometrowy procesor w branży. Sześciordzeniowy CPU ma pozwolić na 10% wzrost wydajności względem poprzedników. GPU ma być natomiast o 20% mocniejsze. Taka konfiguracja pozwoliła na implementację ray tracingu wspomaganego sprzętowo.
iPhone 15 nie należy oczywiście do tanich sprzętów. Ceny podstawowego modelu zaczynają się od 4699 zł. Wariant Pro kosztuje co najmniej 5999 zł, a Pro Max 7199 zł. Przedsprzedaż rozpocznie się 15 września o godzinie 14:00 czasu polskiego, a do normalnej sprzedaży telefony trafią tydzień później – 22 września.
Może Cię zainteresować: