Hogwarts Legacy (znane u nas również jako Dziedzictwo Hogwartu) jest o krok od oficjalnej premiery. Fani uniwersum wykreowanego przez J. K. Rowling długo musieli czekać na nową grę osadzoną w magicznym świecie, a zwłaszcza na taką, która tak dobrze się zapowiada. Zanim sprawdzicie wymagania sprzętowe Hogwarts Legacy, polecamy krótki przegląd aktualnych newsów. Za nami kilka obsuw, kontrowersji oraz pierwsze recenzje. W tym tekście znajdziecie wszystko, co warto wiedzieć o tej grze na premierę.
W Hogwarts Legacy niektórzy mogą już grać za sprawą wczesnego dostępu gwarantowanego przez przedpremierowy zakup droższej od podstawowej edycji Deluxe, dostępnej na PlayStation 5, Xbox Series X/S oraz PC. Te osoby bawią się od 7 lutego.
Wszyscy pozostali muszą jeszcze chwilę poczekać. Hogwarts Legacy oficjalną premierę ma 10 lutego, czyli za niecałe 2 dni. Posiadacze konsol zabawę będą mogli rozpocząć równo o północy, a ci, którzy preferują granie na PC, muszą poczekać do godziny 19:00 tego samego dnia. Jeśli więc chcielibyście zagrać nieco wcześniej, możecie to jeszcze sobie zorganizować.
W sieci dostępne są recenzje i można powiedzieć, że fani uniwersum w końcu dostali dobrą grę, na którą czekali od lat. Na tle innych produkcji akcji z elementami RPG nie jest ona niczym odkrywczym, ale bardzo solidnie podchodzi do tematu. Krytycy docenili dobrze wykreowany świat z wieloma ciekawymi aktywnościami oraz satysfakcjonujący system walki. Nieco gorzej jest z fabułą, która nie dotrzymuje kroku powieściom, ale ten brak przykrywają wspaniała grafika oraz pozostałe elementy pozwalające poczuć się jak prawdziwy uczeń magicznej szkoły.
Tak prezentują się oceny w serwisie Metacritic:
Oceny graczy nie są jeszcze dostępne. Na Steamie można się jednak spotkać z opiniami mówiącymi o problemach z wydajnością oraz z uruchomieniem gry (ten kłopot mieli także niektórzy posiadacze konsol). Z niską wydajnością można sobie poradzić poprzez aktualizację sterowników DLSS, wyłączenie opcji v-sync czy inne rozwiązania, które znaleźć można na Reddicie czy forum Steama.
Autorka szalenie popularnej sagi o Harrym Potterze stała się w ostatnim czasie postacią kontrowersyjną – głównie z uwagi na jej wypowiedzi na temat tożsamości płciowej oraz osób transseksualnych. W swoich wpisach podawała w wątpliwość temat niebinarności i potencjalnego przymusu stosowania neutralnego płciowo języka. Nie spodobało się to przedstawicielom środowiska LGBTQ+, co skończyło się tym, iż pisarce przypięto łatkę „TERF-a”, czyli radykalnej feministki wykluczającej transseksualne kobiety.
Część osób stanęło w obronie autorki (m.in. Helena Bonham Carter czy Brian Cox), zwłaszcza w świetle jej pozytywnych działań na rzecz osób transpłciowych. Nie zmienia to jednak faktu, iż jej dzieła są bojkotowane przez wiele osób – niektórzy namawiali nawet do publicznego palenia jej książek.
Mimo iż J.K. Rowling nie uczestniczyła w produkcji Hogwarts Legacy, powiązanie gry z wykreowanym przez nią uniwersum przyczyniło się do bojkotu tego tytułu ze strony niektórych osób. Nawołują one do niekupowania gry i nieorganizowania transmisji z rozgrywek. Sami twórcy także odcięli się od poglądów autorki, zaznaczając, że ich grę cechuje szacunek do wszystkich ludzi, ich płci, koloru skóry i orientacji.
Czy poglądy autorki książek powinny wpływać na decyzję o zakupie gry? Na to pytanie każdy powinien odpowiedzieć sobie sam.
Mogą Cię zainteresować: