FIFA jest grą, której kolejne odsłony pojawiają się w sprzedaży co roku od 28 lat. EA Sports może więc sporo zarobić na sprzedaży, gracze natomiast otrzymują coraz lepszy produkt. Dużym plusem są wciąż aktualizowane składy, koszulki czy dodawane nowe rozgrywki ligpowe. Gry z serii FIFA zwykle pojawiają się pod koniec III kwartału każdego roku i tak też było w przypadku FIFA 23. Najnowsza odsłona jest oczywiście lepsza od swojego poprzednika, ma kilka rewolucyjnych zmian, jest także ostatnią grą sygnowaną marką FIFA od EA, która trafiła do sprzedaży.
Spis treści:
Premiera FIFA 23 miała miejsce 30 września 2022 roku. Gra dostępna jest na PC, Xbox One, Xbox Series X/S, PS4, PS5. Cena FIFA 23 zależy od rodzaju platformy, a także wybranej edycji.
Edycja Ultimate, oprócz podstawowej gry, zawiera następujące elementy:
Wymagania, które musi spełnić komputer do FIFA 23 nie są wygórowane. Potrzebujemy procesora Intel Core i5-3550 (3,4 GHz) i 8 GB RAM. Grę uruchomimy nawet na dość leciwej już karcie graficznej Radeon R9 270X lub NVidia GeForce GTX 670. Warto natomiast pamiętać, że to wymagania minimalne dla FIFA 23 PC. W każdym przypadku potrzebujemy też co najmniej 50 GB wolnego miejsca na dysku i szerokopasmowego połączenia z Internetem, gra wymaga 64-bitowego systemu Windows 10 lub nowszego.
FIFA 23 – wymagania minimalne:
Jedną z nowości w FIFA 23, na którą czekało wielu graczy jest crossplay. To oznacza, że FIFA 23 z crossplay pozwala na grę między graczami korzystającymi z różnych platform. Crossplay jest dostępny dla graczy Xbox Series X|S, PlayStation 5 i PC. Warto zauważyć, że FIFA 23 na PC jest grą nowej generacji – ma podobną mechanikę i grafikę, jak w konsolach piątej generacji (PS5, najnowszy Xbox). Starsze konsole mogą natomiast wciąż wykorzystywać poprzednią technologię, dlatego przy nich crossplay nie jest możliwy.
Zmiany dotknęły również uliczną Voltę oraz Wirtualne kluby, w ramach których można bawić się wspólnie ze znajomymi. Będą one posiadały wspólny system progresji, co oznacza, że doświadczenie zdobywane w jednym trybie będzie również powodowało postęp w drugim.
Kolejną zmianą jest fakt, że maksymalny poziom sezonowej progresji został zwiększony z 25. do 100. Nie wpłynie to jednak drastycznie na tempo uzyskiwania kolejnych awansów. Liczba punktów doświadczenia wymaganych przez kolejne poziomy została zmniejszona. Ponadto wszystkie perki (w tym cztery nowe) zostaną odblokowane już na 25. poziomie.
Pewne elementy pozostaną jednak oddzielne dla obu trybów. Mowa tu chociażby o niektórych przedmiotach kosmetycznych kupowanych za punkty sezonowe i wirtualne monety.
Jeśli nie do końca interesuje nas zabawa wieloosobowa, to zawsze możemy sprawdzić się w rozgrywce solowej. Ją również spotkało sporo zmian, chociażby w postaci usprawnionych filmików wprowadzających w mecz, mających za zadanie wykreować odpowiedni nastrój, oddający to, co możemy zobaczyć w telewizji, czy dokładnie odwzorowanych wizerunków najsłynniejszych menedżerów klubów piłkarskich. Stanowią one istotny element nie tylko pojedynczych gier czy turniejów, ale również kariery, czyli koronnego trybu dla pojedynczego gracza w FIFA 23.
Dodatkowo miłośnicy tej ostatniej formy zabawy mogą spodziewać się całego mnóstwa innych niespotykanych dotąd elementów. Mowa tu między innymi o ulepszonym systemie symulacji meczów, sprawniejszym kształtowaniu osobowości zawodnika, narzędziu do analizy transferów, dzięki któremu dowiemy się, czy kupno danego zawodnika jest opłacalne pod kątem finansowym i czy będzie on pasował do naszego zespołu itp.
Rzeczą, która od kilku lat elektryzuje wielu miłośników cyklu FIFA, jest to, jakie oceny umiejętności będą mieli piłkarze w jej kolejnych odsłonach, i który z nich wyróżni się najwyższym „ratingiem”. W ostatnich dniach dowiedzieliśmy się, jak sprawa ta wygląda w FIF-ie 23 – najpierw w przecieku, a później już za sprawą oficjalnego komunikatu.
Według ekipy z EA Sports obecnie najlepszym piłkarzem na świecie jest Karim Benzema z oceną 91,2. Na drugim miejscu znalazł się Robert Lewandowski. Napastnik Barcelony może poszczycić się „ratingiem” na poziomie 91,1. Podium zamyka Kylian Mbappé z oceną 91.
Warto zauważyć, że w ścisłej czołówce nie ma ani Lionela Messiego, ani Cristiano Ronaldo, czyli piłkarzy, którzy przez lata byli uważani za najlepszych na świecie. Wiąże się to rzecz jasna z ich gorszą formą. Ten pierwszy wylądował na piątym miejscu, a drugi na ósmym. Kompletny ranking najlepszych piłkarzy w FIFA 23 znajdziecie w tym miejscu.
Pisaliśmy już o prawdziwych postaciach, które pojawią się w najnowszej odsłonie kultowego cyklu gier piłkarskich. Okazuje się, że spotkamy w niej również bohaterów fikcyjnych. Mowa tu o personach znanych z Teda Lasso – niezwykle popularnego serialu platformy Apple TV+, który opowiada o perypetiach tytułowego trenera futbolu amerykańskiego przenoszącego się do Anglii, by poprowadzić drużynę piłki nożnej AFC Richmond. Jego brak doświadczenia prowadzi do wielu zabawnych sytuacji.
W FIF-ie 23 znajdzie się zarówno sam Ted Lasso, jak i cały klub AFC Richmond z jego graczami pokroju Daniego Rojasa, Roya Kenta, Sama Obisanye, Jamiego Tarta i Isaaca McAdoo, a także stadion domowy (Nelson Road). Drużynę poprowadzimy do zwycięstwa w Premier League w ramach Karier, oraz przystąpimy wraz z nią do rozgrywek w innych trybach, jak chociażby w meczach towarzyskich czy rywalizacji Online. AFC Richmond pojawi się także w trybie Ultimate Team. Będzie można wykorzystać szereg elementów kosmetycznych związanych z tym klubem, takich jak herb czy stroje. Ponadto sprawdzimy Teda Lasso oraz jego asystenta, trenera Bearda, w roli menedżerów naszych drużyn. Aby odblokować to wszystko, trzeba jednak będzie ukończyć specjalne zadania i wyzwania.
Poprzednie odsłony FIFY nie posiadały pełnej licencji – brakowało w nich kilku klubów (ich nazwy i herby zostały zmienione). Dotyczyło to głównie klubów z włoskiej Serie A – Romy, Lazio, Atalanty i – przede wszystkim – Juventusu Turyn. Licencję do wykorzystania ich znaków towarowych w grach miało bowiem Konami – twórca Pro Evolution Soccer (później eFootball). Licencja na wyłączność kończy się w tym roku i m.in. Juventus powróci w FIF-ie 23. Złą wiadomością jest natomiast oficjalne ogłoszenie, że w tytule zabraknie klubu AC Milan, który znajdzie się jedynie w nowej odsłonie cyklu eFootball.
W FIFA 23 zobaczymy ponad 30 lig, 700 drużyn i prawie 20 tysięcy zawodników. Mecze rozegramy na stu stadionach!
Najprawdopodobniej z najnowszej wersji gry zniknie natomiast liga japońska. J-League być może nie była najchętniej wybieraną ligą przez graczy. Mogliśmy tam jednak znaleźć kilku ciekawych zawodników, którzy kończyli karierę w Japonii – m.in. Andres Iniesta (wcześniej FC Barcelona) lub Fernando Torres (znany z Liverpoolu).
W tytule nie pojawią się również drużyny rosyjskie. Jest to konsekwencją międzynarodowego ostracyzmu tego kraju, spowodowanego wywołaną przez niego wojną w Ukrainie.
Choć kilka lat temu EA Sports wprowadziła rozgrywki kobiece do FIFY, mogliśmy sterować tylko reprezentacjami niektórych krajów. W FIFA 23 pojawią się też klubowe rozgrywki kobiet. Na razie dostaniemy jednak tylko dwie ligi: angielską Barclays Women’s Super LEague i francuską Division 1 Arkana.
Sama licencja klubów nie sprawi jednak, że doświadczenie obcowania z FIF-ą 23 będzie w 100% realistyczne. Niezwykle ważna jest także obecność jak najwierniej odwzorowanych prawdziwych stadionów, z odpowiednią atmosferą wytwarzaną przez wirtualnych kibiców. Takowych rzecz jasna również nie zabraknie. Na liście znalazły się takie kultowe areny, jak Anfield (należący do Liverpoolu), Old Trafford (należący do Machesteru United), BORUSSIA-PARK (należący do Borussi Dormund), Estadio Santiago Bernabéu (należący do Realu Madryt) czy Wembley (gdzie swoje mecze rozgrywa reprezentacja Anglii).
Ponadto w tytule pojawi się szereg ulicznych boisk do trybu Volta. Przyjdzie nam pokopać piłkę m.in. w Podziemiach Amsterdamu, Berlinie, Buenos Aires, Dubaju, Londynie, Miami, Nowym Jorku, Paryżu, Rzymie, Sydney oraz Tokio. Pełen spis znajdziecie w tym miejscu.
Niedługo rozpoczną się Mistrzostwa Świata w Katarze. Każdy Mundial powoduje, że w FIFA pojawiają się specjalne edycje gry. Zwykle trzeba było je kupić, jako osobną grę lub dodatek. W tym przypadku dodatek jest jednak bezpłatny. Pewnym jest, że w FIFA 23 zobaczymy kilka nowych reprezentacji, które zagwarantowały sobie już awans na Mundial. Nowe reprezentacje w FIFA 23:
Ciekawostką może być też tryb mistrzostw dla kobiet – Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej Kobiet w Australii i Nowej Zelandii 2023.
W kolejnych odsłonach gier FIFA EA Sports opiera mechanikę gry na coraz to nowszych technologiach. W trakcie prac nad FIFA 23 jej twórcy założyli piłkarzom i piłkarkom stroje Xsens naszpikowane czujnikami i sensorami. Następnie rozegrano dwa mecze mężczyzn i dwa kobiet. Zebrane dane pozwoliły jeszcze lepiej odwzorować ruchy zawodników. Stworzono aż sześć tysięcy animacji piłkarzy i piłkarek! Oprócz badania zachowania i motoryki sportowców podczas rozgrywania spotkań, stroje Xsens pomogło też w dopracowanie animacji na treningach.
Tym, co wyróżnia technologię HyperMotion 2 w FIFA 23, jest możliwość połączenia kilku animacji w czasie rzeczywistym. System powinien więc jeszcze realniej oddawać rzeczywiste zachowanie piłkarzy w danej sytuacji boiskowej.
EA Sports w najnowszej odsłonie gry przykłada też sporo uwagi do piłki nożnej kobiet. Deweloperzy zadbali więc o zupełnie inne animacje ruchów piłkarek w stosunku do mężczyzn. To nie koniec zmian nastawionych na wzrost znaczenia futbolu kobiet w FIFA 23 – w grze pojawią się kluby kobiece, a wisienką na torcie jest jedna z najlepszych piłkarek towarzysząca Kylianowy Mbappe na okładce gry.
Różnice między poszczególnymi zawodnikami zobaczymy też dzięki systemowi AcceleRATE. W zależności od parametrów “Przyspieszenie” i “Szybkość” piłkarze będą więc rozpędzać się w różnym tempie. W piłce nożnej poza możliwością wyprzedzenia przeciwnika bardzo ważne są oczywiście także strzały na bramkę. Gdy w pobliżu zawodnika oddającego strzał nie będzie innych piłkarzy, animacja strzału zostanie nieco wydłużona, tym samym bardziej efektowna.
Producenci FIFY 23 postawili w tej edycji na nieco krótsze animacje podczas dryblingów. Pozwoli to na jeszcze bardziej responsywne i skuteczne kiwanie się z innymi zawodnikami. Skupiając się na animacjach, twórcy FIFY przyłożyli się też do animacji obrońców w defensywnej fazie akcji. Algorytm ML-Jockey odpowiada za bardziej realistyczne ruchy i zachowanie obrońcy, gdy oczekuje na spotkanie z napastnikiem, stojąc twardo na ziemi, na szeroko rozstawionych nogach.
W poprzednich wersjach FIFY często dość nienaturalne animacje były związane z bramkarzami. Zdarzało się, że niczym nieustraszeni wojownicy nacierali na biegnących z naprzeciwka zawodników. W FIFA 23 bramkarze i strzelający z główki piłkarze mają być znacznie bardziej realistyczni. Może dojść też do sytuacji, gdy bramkarz odwróci się do napastnika plecami, gdy będzie spodziewał się zderzenia. To bardzo realistyczne, nie wiadomo jednak, co na takie zachowanie powie gracz, który straci przez to bramkę.
Dotychczasowe gry FIFA pozwalały na oddanie bardzo mocnego, nieprzygotowanego strzału na bramkę rywala. Teraz do oddania naprawdę silnego strzału piłkarz potrzebuje nieco więcej czasu. Piłkarze (także sterowani przez komputer) mogą też oddawać czasami dość niespodziewane, nietypowe strzały. Piłka odbijająca się od ziemi lub opadające uderzenie mają zmylić bramkarza. Pozostając przy strzałach, także te z rzutów wolnych zostały usprawnione w FIFA 23. Gracz dostanie jeszcze większą kontrolę nad piłką. Podczas wykonywania rzutów rożnych zobaczymy natomiast widok zza pleców piłkarza – nie z góry, jak dotychczas.
Deweloperzy EA Sports zadbali także o realistyczne zachowanie kończyn, a nawet palców piłkarzy i piłkarek. Dotyczy to sytuacji, gdy zostaną trafieni piłką. Części ciała mają mieć teraz pewną bezwładność, jak w prawdziwych sytuacjach boiskowych.
Na okładce FIFA 23 pojawia się piłkarz PSG – Kylian Mbappe, którego obecność nikogo nie dziwi – obok Karima Benzemy, czy Roberta Lewandowskiego to obecnie jeden z najlepszych piłkarzy na świecie. Okładka FIFA 23 obrazuje jednak jeszcze jedną osobę – to Sam Kerr, piłkarka Chelsea Londyn.
Wiele osób przeciera oczy ze zdumienia, gdy spogląda na ranking FIFA kobiecych reprezentacji piłkarskich. W pierwszej piątce znajdziemy Francję, Niemczy, czy Holandię, co jest mniej więcej analogiczne do męskiej piłki. Drugie miejsce zajmuje jednak kadra Szwecji. Na szczycie rankingu znajdują się natomiast piłkarki ze Stanów Zjednoczonych. Piłkarka Sam Kerr, która znalazła się na okładce FIFA 23, jest natomiast Australijką. Jej kraj aspiruje do pierwszej dziesiątki rankingu FIFA, obecnie jest tuż poza nią.
Umieszczając piłkarkę na okładce, EA Sports zwraca uwagę na rosnącą popularność futbolu kobiecego.
Obecnie wiele europejskich drużyn posiada sekcje kobiece, należą do nich między innymi FC Barcelona, PSG, Olympique Lyon, czy Chelsea Londyn. W ostatnim z wymienionych klubów gra Sam Kerr, jedna z najlepszych obecnie grających piłkarek. Z pewnością taki ruch ze strony EA Sorts pozytywnie wpłynie na postrzeganie futbolu kobiecego na całym świecie. Choć w USA, Kanadzie, czy Australii przyciąga wielu kibiców, w Europie jest raczej niszową odmianą futbolu.
Warto dodać, że w przeszłości na międzynarodowej okładce gier FIFA nigdy nie pojawiła się jeszcze żadna kobieta.
O ile piłkarka Chelsea Londyn na okładce FIFA 23 wywołała spore poruszenie w sieci, niewiele osób było zdziwionych obecnością tam drugiej osoby. Kylian Mbappe trafia na okładkę gry z serii FIFA już trzeci raz z rzędu. To obecnie jeden z najlepszych piłkarzy naszego globu. Jest Mistrzem Świata z 2018 roku (z reprezentacją Francji). Do tego wielokrotnie podnosił puchar za zdobycie mistrzostwa Francji.
Gry z serii FIFA mają kilka różnych okładek – w zależności od regionu czy wariantu gry. Na „główną” okładkę FIFA trafiali dotychczas tacy zawodnicy, jak Cristiano Ronaldo, Lionel Messi, Marco Reus, Wayne Rooney, czy Thierry Henry.
Z pewnością warto czekać na premierę FIFA 23. Dla fanów serii kupno kolejnej odsłony jest wręcz koniecznością. Osoby grające przez Internet mogą wtedy rywalizować z wieloma graczami z całego świata. W trybie kariery i podczas grania samemu mamy natomiast dostęp do aktualnych składów.
Jest jeszcze jeden powód, dla którego warto kupić FIFA 23. To ostatnia odsłona tej serii. Czy oznacza to, że Electronic Arts przestanie wypuszczać grę piłkarską? Na szczęście nie! Chodzi o koniec umowy między EA, a Międzynarodową Federacją Piłkarską (FIFA). Jeśli strony nie dogadają się ze sobą, Electronic Arts po prostu nie będzie mogło wykorzystywać dłużej tej nazwy. Współpraca trwała przez 30 lat, teraz FIFA ma rzekomo zbyt wygórowane żądania finansowe. Gra podobno w kolejnej edycji prawdopodobnie zmieni nazwę na EA Sports FC.
Mogą Cię zainteresować: