Europa Universalis 4 to największa i najpopularniejsza gra studia Paradox Interactive. Premierę miała w 2013 roku i do teraz jest chętnie wybierana przez graczy. Jeśli ktoś zastanawia się, czy warto zagrać w Europa Universalis 4, odpowiedź jest prosta – jeżeli lubisz strategię, to tak, ale ten tytuł trafia w gusta nie tylko tego grona. Możliwość podboju świata skusi każdego, szczególnie gdy w tym celu nie musimy wychodzić z domu.
Spis treści
Europa Universalis 4, tak jak pozostałe flagowe tytuły studia Paradox Interactive, nie jest typową grą strategiczną. Należy do tak zwanych „grand strategies” (wielkich strategii), bowiem skala naszych działań okazuje się globalna. Rozgrywka w Europie Universalis 4 odbywa się w określonych ramach czasowych: od 1444 do 1821 roku.
Grając, jesteśmy świadkami eksploracji Nowego Świata, rozprzestrzeniania się renesansu, rosnącej dominacji broni palnej i początków industrializacji. Przebieg wydarzeń nie jest jednak historyczny. W grze istnieje pewien poziom losowości, który sprawia, że żadna rozgrywka nie bywa taka sama. Być może Portugalia nagle podbije Hiszpanię, a Francja znajdzie się pod kontrolą Rzeczypospolitej Obojga Narodów?
Na część wydarzeń mamy wpływ, bo to my wybieramy naszą nację i następnie decydujemy, kogo chcemy podbić, z kim zawrzemy sojusze i jak rozwinie się nasze państwo. Umiejętna polityka zewnętrzna i wewnętrzna poprowadzi nas ku światowej dominacji.
Wśród graczy w Europę Universalis 4 potocznie mówi się, że ta gra polega na „malowaniu mapy”. Oznacza to przejmowanie kolejnych terenów i budowanie imperium pokrywającego jak największy obszar świata. Możemy sobie to zadanie ułatwić lub utrudnić w zależności od tego, jakie państwo wybierzemy.
To oczywiście cel ogólny, ale Europa Universalis 4 nie pozostawia nas samym sobie. Każda nacja posiada drzewko misji. Możemy się nimi sugerować i po kolei je wypełniać, co daje poczucie robienia postępów, a my uczymy się tego, w czym dana nacja jest najmocniejsza.
Grając, nie wcielamy się w żadnego władcę. Kierujemy narodem, który może mieć system monarchiczny czy republikański, a my możemy spowodować jego zmianę. Jednocześnie decydujemy o kwestiach religijnych, rozwijamy ekonomię oraz dyplomację z wrogami i sojusznikami, a także przeprowadzamy badania i kampanie militarne.
W międzyczasie pojawiają się wydarzenia losowe, które czasem wymuszają stanięcie po stronie jednej z grup społecznych: kleru, szlachty lub mieszczan (nazwy zmieniają się w zależności od kraju, którym gramy) albo informują o śmierci władcy.
Europa Universalis 4, tak jak inne produkcje Paradoksu, jest warta przynajmniej sprawdzenia. Gra okazuje się bardzo otwarta na gracza, który wybierając spomiędzy państw z całego świata, może tworzyć alternatywną historię. Zatrzymanie konkwistadorów Inkami? Zbudowanie imperium rdzennych Amerykanów na północy? To jest możliwe. A może podbicie Rosji jako Rzeczpospolita Obojga Narodów? Również pozostaje w naszym zasięgu.
Do tego dochodzą setki modyfikacji, które pozwalają przekształcić mapę Europa Universalis 4 na przykład w świat z Warhammera Fantasy. Nie wszystkie mody są oczywiście aż tak monumentalne. Niektóre zmieniają tylko pewne detale graficzne, a inne dodają nowe elementy rozgrywki do podstawowej wersji Europa Universalis 4. To, obok trybu wieloosobowego, przedłuża żywotność gry.
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że Europa Universalis 4 jest trudną grą. Składa się z dużej liczby tabelek i ogromu informacji, które potrafią przytłoczyć. Samouczek jednak dobrze tłumaczy podstawy, a w internecie znajdziemy masę poradników. Zaczynając granie, należy także pamiętać o jednej rzeczy: Europa Universalis 4 to w pewnym sensie symulator czekania.
To znaczy, że czasem nasza rozgrywka będzie polegać na ustawieniu największego przyspieszenia prędkości gry i czekaniu, aż coś się wydarzy. Ma to miejsce zwłaszcza na początku zabawy, gdy gramy mniejszymi narodami. Np. wydaliśmy rozkazy budowy budynków i musimy poczekać, aż będą gotowe i zarobimy złoto. Wbrew przyzwyczajeniom z innych gier Europa Universalis 4 pozwala na pasywność i nie musimy nic robić.
Natomiast, żeby zacząć swoją przygodę z tym tytułem, dobrą opcją może być Portugalia, która nie przejmuje się problemami Europy – grając nią, skupimy się na odkrywaniu Nowego Świata, którego ludność nie ma szans z naszą technologią. Na Starym Kontynencie sprawdzi się natomiast Rzeczpospolita Obojga Narodów. To rozległe i potężne państwo, którym łatwo pokierować i przetrwać kolejne wieki.
Europa Universalis 4 jest dostępna na PC na platformach Steam, GOG i Microsoft Store. Gra wyszła w 2014 roku, więc jej zalecane wymagania sprzętowe są dosyć niskie. Z pewnością wiele osób nie będzie miało problemu z odpaleniem tej produkcji na swoim komputerze. Do tego zajmuje ona naprawdę niewiele miejsca na dysku, bo zaledwie 6 GB.
Domyślnie Europa Universalis 4 jest dostępna tylko po angielsku, niemiecku, francusku i hiszpańsku. Istnieją jednak modyfikacje spolszczające tę grę.
Nie da się tego jasno określić. Należy jednak nastawiać się na średnio 10 godzin, chociaż ten czas łatwo może się wydłużyć.
Tak. Gra nie stawia przed nami barier i to my decydujemy, w jakim kierunku pójdziemy danym narodem.
Tak. Możemy grać w sieci z ludźmi z całego świata. Gra nie jest turowa, więc brakuje trybu gorących krzeseł.
Warto zobaczyć również: