Wielkimi krokami zbliża się premiera EA Sports FC 24. Najbardziej niecierpliwi gracze dzięki edycji Ultimate rozpoczną zmagania na wirtualnym boisku w najbliższy piątek. Oczywiście, jak co roku, możecie skorzystać z dziesięciogodzinnego triala dostępnego w ramach abonamentu EA Play. Warto pamiętać, że EA Play wchodzi w skład pakietu Xbox Game Pass. Pozostali gracze wybiegną na boisko dopiero 29 września.
Przez ostatni tydzień Electronic Arts codziennie publikowało karty zawodników z największym overallem z najlepszych lig. Przejrzałem sporo kart z czołowych lig Europy, aby zaprezentować wam najlepszych graczy na konkretnych pozycjach. Zacznę od napastników – w końcu kto nie lubi strzelać bramek? Następnie przejdę do pomocników i skrzydłowych, gdyż ktoś tym napastnikom musi dostarczać piłki. W dalszej kolejności zaprezentuję topowych obrońców oraz bramkarzy. Na koniec zobaczycie najmocniejszą moim zdaniem jedenastkę.
Spis treści:
FIFA 23 faworyzowała dużych, silnych i szybkich napastników, którzy mogli przepchać się przez rosłych obrońców. Wszystko wskazuje na to, że w EA Sports FC 24 ten styl zostanie zachowany. W związku z tym najbardziej pożądanymi kartami będą ponownie Kylian Mbappe z PSG i Erling Haaland z Manchesteru City.
Mbappe rok temu kosztował ogromne pieniądze, natomiast na Haalanda można było pozwolić sobie już po pierwszych tygodniach gry. Warto pamiętać, że Norweg został gwiazdą okładki, więc jego cena nie będzie już tak niska, jak w FIFA 23. Do tego miał fantastyczny poprzedni sezon, w którym we wszystkich rozgrywkach zdobył 60 bramek. Gdybyście szukali dobrego, ale budżetowego napastnika z mniej popularnej ligi, to warto zainteresować się Victorem Osimhenem z włoskiej Serie A.
Nie ulega wątpliwości, że FIFA 23 skrzydłowymi stała. Im szybszego mieliśmy zawodnika, tym lepiej. Nie inaczej będzie w EA Sports FC 24. I jeżeli ponownie myślicie teraz o lewym skrzydłowym Realu Madryt, to jesteście w domu. Vinicius Junior z 95 punktami biegu nadal zapowiada się na najlepszego grajka po lewej stronie boiska. Tańszą, ale równie świetną alternatywą dla niego będzie Rafael Leao z AC Milan i Son z Tottenhamu.
Na prawej stronie mamy znacznie większy wybór – kapitalnie sprawdzą się Dembele z PSG, Salah z Liverpoolu, Raphinha z Barcelony czy Rodrygo z Realu Madryt.
PS. Celowo w tym rankingu na lewym skrzydle nie umieszczam Neymara oraz na prawym Messiego, gdyż Brazylijczyk przeszedł do ligi arabskiej, a mistrz świata wybrał amerykańską MSL. Teraz znacznie trudniej będzie ich połączyć z najlepszymi europejskimi klubami.
Środkowi pomocnicy to największa nacja w każdej grze piłkarskiej. W zależności od tego, jaką formację preferujemy, możemy mieć nawet sześciu pomocników na boisku. Oprócz pomocników środkowych mamy jeszcze ofensywnych oraz defensywnych. Rola pomocnika jest bardzo ważna, bo to on rozgrywa piłkę i dostarcza ją do strefy ataku.
W związku z tym rekomendowany jest jak najwyższy wskaźnik podań i dryblingu. Do najlepszych środkowych pomocników zaliczają się Kevin De Bruyne i Bernardo Silva z Manchesteru City, Valverde i Luka Modrić z Realu Madryt oraz Frenkie de Jong z Barcelony.
Boczni obrońcy są równie ważni, co boczni pomocnicy i skrzydłowi. Z tą różnicą, że oni oprócz szybkiego biegania i dobrych podawań muszą też świetnie radzić sobie w obronie. Do najlepszych lewych obrońców z pewnością zalicza się Andrew Robertson z Liverpool FC, Mendy z Realu Madryt, Alphonso Davies z Bayernu Monachium oraz Theo Hernández z AC Milan.
Natomiast po prawej stronie od kilku lat dominuje Achraf Hakimi z PSG. Możecie zainteresować się też innymi zawodnikami: Jeremie Frimpong z Leverkusen, Kyle Walker z Manchesteru City i Reece James z Chelsea.
Środkowi obrońcy są jak dwie wieże z Władcy Pierścieni, wysocy i zwrotni. Nikogo nie przepuszczą oraz wygrają większość pojedynków główkowych. Absolutnym królem środka obrony, którego każdy gracz chce mieć jest Virgil van Dijk z Liverpoolu. W dalszej kolejności najpotężniejszymi obrońcami będą: Marquinhos z PSG, Éder Militão i Antonio Rüdiger z Realu Madryt.
W kwestii bramkarzy wybór jest zawsze najprostszy – wysoki z szybką reakcją. Najlepszy będzie po prostu ten, który najbardziej pasuje wam do składu pod względem ligi lub kraju, aby podnieść zgranie. W Premier League będzie to Aliisson lub Ederson, w La Liga Thibaut Courtois i Marc-André ter Stegen.
Mike Maignan jest najwyżej oceniany w lidze włoskiej (Szczęsny jest drugi), a Gianluigi Donnarumma we francuskiej Ligue 1. Co ciekawe, Manuel Neuer nie jest już najlepszym bramkarzem w Bundeslidze i nieznacznie wyprzedza do Gregor Kobel z Borussi Dortmund.
Moja najlepsza jedenastka zdominowana jest przez dwie ligi: Premier League oraz LaLiga. Chcąc mieć maksymalne zgranie, nie ma co więcej mieszać. Stąd też w moim składzie znaleźli się zawodnicy tylko z trzech klubów: Realu Madryt, Manchesteru City i Liverpoolu.
W bramce stał u mnie Alisson, który kapitalnie łączy mi ligę angielską z Brazylijczykami z Realu Madryt. Na środku obrony oczywiście najlepszy obrońca wszech czasów van Dijk, a obok niego dałem Militato. Jednak tak naprawdę może tu być dowolny obrońca z Realu Madryt: Rudiger i Alaba też będą mieli pełne zgranie.
Na bokach obrony mam dwóch szybkich zawodników: Mendy’ego i Walkera. Nasi przeciwnicy z pewnością będą grali szybkimi skrzydłowymi, więc chciałbym odpowiedzieć tym samym. Na środku pomocy jest De Bruyne, który ma bardzo wysoki wskaźnik podań – 94! Obok niego Valverde oraz bardzo dobrze dryblujący Modrić.
W ataku bez dwóch zdań bardzo dobrze spisze się Haaland, który będzie w stanie zdobyć gola niemal z każdej dogranej, czy wrzuconej piłki. Na skrzydłach oczywiście będą Vinicius oraz Salah. Co do Viniego, to nawet nie ma co rozpisywać. To przecież najlepszy skrzydłowy i każdy będzie chciał go mieć. Natomiast po prawej stronie Salah, gwiazda Liverpool FC. Jednak tu niezłym wyborem będzie też Rodrygo z Realu, czy Raphinha z Barcelony.
Oczywiście to tylko mój wymarzony skład. Jeżeli paczki w Ultimate Team będą łaskawe, to w kilka tygodni od premiery gry może uda się go zbudować. Na szczęście marzenia nic nie kosztują.
Mogą Cię zainteresować: