Pierwsza krótka prezentacja DualSense Edge pojawiła się podczas Opening Night Live, czyli konferencji otwierającej tegoroczną edycję targów gamescom. Już wtedy nowy pad do PlayStation 5 wzbudzał ogromne zainteresowanie. Pod koniec stycznia urządzenie to trafiło do ogólnej sprzedaży. Czy warto się nim zainteresować? Sprawdziliśmy, co nowa propozycja od Japończyków ma do zaoferowania.
Spis treści:
W październiku 2022 roku firma Sony opublikowała powyższy zwiastun, który dał nam lepsze spojrzenie na kontroler. Poznaliśmy wówczas jego datę premiery, która okazała się ostateczna. DualSense Edge zadebiutował na rynku 26 stycznia 2023 roku.
Jeśli chodzi o koszt nowego pada, to cena DualSense Edge wynosi w USA 199 dolarów. W polskich sklepach można go dostać od 1199 złotych. Nie jest więc tanio, więc warto przeanalizować, co oferuje nowy produkt.
W skład zestawu DualSense Edge wchodzą: kabel USB w oplocie, obudowa złącza, etui, dwie standardowe nasadki na gałki, dwie nasadki na gałki o wysokim profilu, dwie nasadki na gałki o niskim profilu, po dwa tylne przyciski dolne i górne.
Zgodnie z zamysłem DualSense Edge jest sprzętem przeznaczonym dla najbardziej wymagających graczy, stanowiącym odpowiedź na Xbox Elite od konkurencji. Pozwoli on na bardzo dowolną konfigurację poszczególnych elementów, by stworzyć „własne, unikalne doświadczenia w grze” i sprawić, że zabawa stanie się dla nas wygodniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. A jeśli wszystko poukładamy sobie w odpowiedni sposób, to może okazać się, że zabawa w różnych tytułach okaże się dużo łatwiejsza niż przy użyciu normalnego kontrolera.
Zagłębiając się jednak w szczegóły – jakie konkretnie elementy można spersonalizować w kontrolerze Edge i co jeszcze on zaoferuje? Odpowiedź na to pytanie daje wpis na oficjalnym blogu PlayStation. Oto zamieszczona w nim lista atrakcji w formie skrótowej:
Oprócz tego DualSense Edge oferuje rzecz jasna wszystkie funkcje klasycznego DualSense’a. Mowa tu chociażby o wbudowanym mikrofonie czy też sterowaniu ruchem.
Wraz z wszystkimi powyższymi udogodnieniami przychodzi jednak pewien problem, który dla niektórych użytkowników może okazać się dość istotny. Otóż, jak przyznało jeszcze przed premierą pada samo Sony, posiada on krótszy czas pracy od standardowego DualSense 5. Zgodnie ze słowami przedstawicieli Japończyków (via The Verge): „Chcieliśmy osiągnąć dobrą równowagę pomiędzy czasem pracy bezprzewodowej a dostarczaniem solidnych, wysokowydajnych funkcji”.
Ciekawi szczegółów? Otóż jak sprawdziły osoby, które już dostały DualSense Edge, faktycznie bateria jest wyraźnie mniejsza niż w podstawowym kontrolerze do PlayStation 5, a jej pojemność wynosi 1050 mAh (w porównaniu z 1560 mAh w poprzedniku). Pod tym względem plasuje to najnowszego pada Sony nieco wyżej od DualSense 4 do PS4, który mógł się pochwalić akumulatorem o pojemności 1000 mAh (via VGC).
Osobą, która kierowała pracami nad DualSense Edge, był Daisuke Kurihara. Oto, w jaki sposób wypowiedział się na temat urządzenia:
DualSense Edge jest bardzo użytecznym gadżetem, i to nie tylko dla osób chcących mieć pełną kontrolę nad konfiguracją swojego pada. Niewykluczone, że to właśnie dodatkowe opcje personalizacji okazały się również zbawienne dla graczy z różnych powodów niemogących komfortowo korzystać ze zwykłych kontrolerów DualSense. Tak czy inaczej, sprzęt znalazł swoich odbiorców.
Mogą Cię zainteresować: