Jakiś czas temu wystartowała przedsprzedaż Diablo 4, czyli kolejnej odsłony kultowego cyklu hack’n’slashów studia Blizzard. Tytuł można zdobyć w trzech edycjach: standardowej (kosztującej około 340 zł), Digital Deluxe Edition (za 410 zł) i Ultimate Edition (za 450 zł). Teoretycznie można też dostać jeszcze jedno wydanie, mianowicie limitowane pudełko kolekcjonerskie Diablo IV.
Ta edycja kolekcjonerska Diablo IV została wyceniona na 109,66 euro (około 514 złotych). W jej skład wchodzi sporo interesujących gadżetów. Oto one:
Nie da się ukryć, że wygląda to wszystko całkiem ciekawie. Jeśli macie podobne odczucia i już otwarliście swoje portfele, to niestety musicie wziąć pod uwagę fakt, że wydanie kolekcjonerskie Diablo IV ma jedną zasadniczą wadę.
Limitowane pudełko kolekcjonerskie Diablo IV nie zawiera samej gry ani jakichkolwiek dodatkowych elementów, które później można byłoby w niej wykorzystać.
Zatem jeśli oprócz gadżetów interesuje Was również rozgrywka, to jesteście zmuszeni do zakupienia tytułu oddzielnie, co dodatkowo podbija cenę kolekcjonerki o co najmniej 340 złotych (lub więcej w zależności od tego, czy chcemy również bonusy DLC).
Takie rozwiązanie jest mocno kontrowersyjne i z pewnością nie spodoba się graczom. Niestety to nie pierwszy raz, gdy tego typu oferta pojawia się w sprzedaży. Podobną „kolekcjonerkę”, złożoną z samych gadżetów bez gry, otrzymała chociażby Mass Effect: Edycja Legendarna.
Przypominamy, że najnowsza odsłona Diablo zadebiutuje 6 czerwca 2023 roku na PC oraz konsolach PS4, PS5, Xbox One i Xbox Series X/S. Na wszystkich tych platformach tytuł będzie oferował pełną polską wersję językową (obejmującą napisy i dialogi). Do sieci trafiło już sporo materiałów z gry.
Może Cię zainteresować: