Już tylko niecały tydzień dzieli nas od premiery Phantom Liberty (lub w polskim tłumaczeniu – Widma Wolności), czyli pierwszego (i najprawdopodobniej ostatniego) dużego dodatku fabularnego do Cyberpunka 2077. Natomiast jutro produkcja otrzyma dużą aktualizację Cyberpunk 2077 2.0, która wprowadzi mnóstwo nowości. Zapewne niektórzy z Was mają na dyskach swoje stare zapisy z tego futurystycznego RPG-a, przechowywane z myślą o rozpoczęciu zabawy w nadchodzącym DLC. Studio CD Projekt RED wystosowało jednak komunikat, w którym sugeruje przemyślenie tego planu.
Jak czytamy w poście Polaków na Twitterze, co prawda będzie można kontynuować rozgrywkę na starych „save’ach”, lecz nie jest to rekomendowane.
Dużo lepiej będzie rozpocząć nową kampanię, gdyż liczba zmian wniesiona w nadchodzącej aktualizacji będzie tak wielka, że poprawi „ogólne doświadczenie płynące z rozgrywki”, przynajmniej według twórców.
Czego możemy spodziewać się po nadchodzącej aktualizacji? Między innymi lepiej działającej policji, poprawionego drzewka umiejętności czy opcji walki z pojazdów. Dodatkowe szczegóły na temat patcha znajdziecie w artykule poniżej.
Natomiast dodatek Phantom Liberty wprowadzi zupełnie nowy wątek fabularny, w którym będziemy mieli okazję sprzymierzyć się z netrunnerką Songbird i uratować Rosalind Myers, prezydent Stanów Zjednoczonych, której samolot rozbił się w dzielnicy Night City znanej jako Dogtown i rządzonej twardą ręką przez byłego pułkownika Kurta Hansena. Podczas rzeczonego zadania nasz bohater (bądź bohaterka) spotka agenta Salomona Reeda, w którego wciela się znany aktor Idris Elba.
Do rozpoczęcia zabawy w Widmie Wolności nie będzie konieczne ukończenie całej gry. Wystarczy zaliczyć zadanie Rozpoznanie wzorca (ang. I Walk the Line) pod koniec drugiego aktu kampanii.
Na koniec warto jeszcze przypomnieć, że z aktualizacji 2.0 i nadchodzącego dodatku do Cyberpunka 2077 będą się cieszyć jedynie posiadacze tego tytułu na PC oraz konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Osoby ogrywające ten tytuł na platformach poprzedniej generacji, na których nie działał on zresztą zbyt dobrze, co było obiektem ogromnej krytyki, będą musiały obejść się smakiem.
Może Cię zainteresować:
