Dziennikarze growi mieli okazję ograć Avatar: Frontiers of Pandora przedpremierowo. Pierwsze wrażenia wskazują, że Ubisoft stworzył coś w rodzaju nowego Far Cry’a, ale w filmowym świecie. Całość prezentuje się pięknie i nie wszyscy dowierzają, że grafika w wersji sklepowej będzie wyglądała tak dobrze. Biorąc pod uwagę wymagania sprzętowe, jest na to spora szansa.
Avatar: Frontiers of Pandora będzie wymagało naprawdę mocnego komputera. Pozostaje mieć nadzieję, że gra zostanie odpowiednio zoptymalizowana i będzie działać dobrze na podanej specyfikacji. W tym roku nie brakowało tytułów o wysokich wymaganiach, które równocześnie działały bardzo niestabilnie. Trzymamy kciuki, aby w tym przypadku było inaczej.
Jak widać, do płynnej zabawy potrzebna jest karta graficzna z rodziny RTX oraz potężny procesor. A mowa tutaj tylko o podstawowych ustawieniach. Jeśli zechcesz ograć Avatar: Frontiers of Pandora ze wszystkimi opcjami ustawionymi na maximum, będziesz musiał zaopatrzyć się w naprawdę drogi sprzęt. Dzieło Ubisoftu będzie też wymagało dysku SSD, który stał się już nowym standardem.
Avatar: Frontiers of Pandora zadebiutuje 7 grudnia 2023 roku nie tylko na PC, ale również na PlayStation 5 oraz Xbox Series X/S. Może więc warto zastanowić się nad kupnem gry na konsole? Może okazać się to tańszym wydatkiem, biorąc pod uwagę wymagania.
Może Cię zainteresować: