Pojawiły się pierwsze porównania Asusa ROG Ally ze Steam Deckiem. Nowy przenośny PC na papierze prezentuje się znacznie lepiej od sprzętu Valve, co mogliśmy ocenić już przy oficjalnej zapowiedzi. W praktyce nie zawsze jest tak różowo, ale potencjał na zażartą konkurencję istnieje.
Jedno z pierwszych porównań obu sprzętów zamieścił popularny kanał youtube’owy o nazwie ElAnalistaDebits, specjalizujący się w materiałach tego typu. Udowadnia on, że sprzęt Asusa mocno przewyższa propozycję Valve. Nawet jeśli spojrzymy tylko na ekran i rozdzielczość, którą oferuje – 1080p i częstotliwość odświeżania 120 Hz. Steam Deck oferuje natomiast 800p/60 Hz.
Kolejnym elementem na korzyść Asusa jest system operacyjny. Steam Deck pracuje na SteamOS opartym na Linuxie – nie jest więc domyślnie kompatybilny z wieloma popularnymi aplikacjami. Tego problemu nie ma Asus ROG Ally, pracujący na Windowsie 11. Z tego powodu w zasadzie nie ma on ograniczeń co do tego, z jakich launcherów możemy korzystać.
Asus ROG Ally dysponuje procesorem AMD Ryzen Z1, który świetnie radzi sobie z emulacją gier konsolowych. Z użyciem emulatora Dolphin możemy bawić się w większości tytułów w rozdzielczości 1080p i stabilnych 60 klatkach na sekundę. To samo można powiedzieć o emulacji PS2 i PSP. We wszystkich wymienionych przypadkach obserwuje się też niskie zużycie baterii. Przenośny PC Asusa wyśmienicie poradził sobie z trudnym do emulowania God of War 3 – w tym przypadku również uzyskał 60 fps-ów przy 1080p.
Asus ROG Ally ma przewagę, jeśli chodzi o czas uruchamiania – nie tylko samych gier i aplikacji, ale również sprzętu i systemu operacyjnego. W parze z tym idą krótsze ekrany wczytywania danych. Lepiej jest też pod kątem płynności w wyższej rozdzielczości. Jednakże Steam Deck nie odstaje tu tak bardzo, a to z uwagi na tryb wydajności. Valve dodatkowo współpracuje z producentami w celu optymalizacji gier, pod tym względem nie ma więc przepaści, której poniekąd można było się spodziewać.
Asus ROG Ally oficjalnie zaprezentowano 11 maja, ale na premierę trzeba jeszcze chwilę poczekać. Sprzęt zadebiutuje na świecie 13 czerwca 2023 roku. Niedługo po tym powinien pojawić się również w Polsce. Niestety nie mamy jeszcze oficjalnych informacji na ten temat. Znamy natomiast cenę – wyniesie ona 3799 zł. Zdaniem większości recenzentów jest ona zbyt wysoka. W trzecim kwartale tego roku ma się jednak pojawić nieco gorzej wyposażony, ale za to tańszy wariant.
Może Cię zainteresować: