Niezbyt często mamy okazję zobaczyć, w jaki sposób zwierzęta reagują na gry wideo. Najczęściej dzieje się to w sytuacji, kiedy na ekranie widać inne zwierzęta – tak, jak w przypadku Stray, które potrafiło zaintrygować koty graczy. Okazuje się jednak, że zwierzęta można zaangażować nawet do roli gracza. Jakiś czas temu Armia Stanów Zjednoczonych wystartowała z programem, mającym na celu nauczenie fok i delfinów grania w gry wideo.
Uwagę wojskowych naukowców skupiła foka o pseudonimie Spike, która jako pierwsza ukończyła przygotowaną do badań grę. Wszystkie zwierzęta nauczono najpierw „rozumieć” ekran, a następnie zapoznano je z kontrolerem i tym, że mogą używać go do kontrolowania tego, co widzą.
Pierwszym zadaniem było przeniesienie niebieskiej piłki do czarnego pudła – tak, jak widać to na powyższym zdjęciu. Z czasem, wraz ze wzrostem umiejętności, zwierzęta otrzymywały trudniejsze i bardziej skomplikowane zadania. Za poradzenie sobie z wyzwaniem były nagradzane przysmakiem i pochwałami od instruktorów.
Program przygotowany przez Amerykanów udowodnił, że zwierzęta bardziej upodobały sobie granie w towarzystwie. Podobnie jak ludzie, bardziej angażują się także w te nieprzesadnie trudne wyzwania.
W programie biorą udział także delfiny, które korzystają z projektora widocznego z wody (w zamknięciu lub po zachodzie Słońca). Celem badań jest sprawdzenie, czy zwierzęta odczuwają przyjemność z grania. Wszystko wskazuje na to, że jak najbardziej, zwłaszcza kiedy są chwalone za sukcesy. Jednak nawet bez tego potrafią dość mocno wciągnąć się w granie i przerwać je jedynie w przypadku zmęczenia, aby po krótkiej drzemce znów powrócić do zabawy.
Może Cię zainteresować: