Karty graficzne z serii AMD Radeon RX 7000 debiutowały pod koniec ubiegłego roku, ale to nie wszystko, co mają w zanadrzu „czerwoni”. Teraz na rynku pojawiły się nowe modele ze średniej półki – AMD Radeon RX 7700 XT oraz Radeon RX 7800 XT – to atrakcyjna odpowiedź na karty Nvidii. I to zarówno pod względem wydajności, jak i ceny. Wskazują na to pozytywne recenzje. AMD rzuca zatem wyzwanie Nvidii na polu kart graficznych. Czy wychodzi z niego zwycięsko?
Spis treści:
Najnowsze karty graficzne AMD Radeon RX 7700 XT oraz RX 7800 XT trafiły do sprzedaży 6 września 2023 roku. W Polsce ceny AMD Radeon RX 7700 XT zaczynają się od 2349, a w przypadku AMD Radeon RX 7800 XT od 2699 zł.
Pożegnanie z architekturą RDNA 3 wygląda bardzo obiecująco, przynajmniej według slajdów zaprezentowanych przez AMD w trakcie gamescomu, mających przedstawić wydajność obu nowych modeli. Zdecydowanie lepiej wypada tu RX 7800 XT.
Radeon RX 7800 XT wyposażony jest w 60 CU (Compute Units) i 16 GB RAM-u pamięci 19,5 Gbps osadzonej na 256-bitowej szynie. Dzięki temu przepustowość osiągnie 624 GB/s. Do tego dochodzi 64 MB pamięci Infinity Cache, a także taktowanie na poziomie maksymalnie 2430 MHz w trybie Boost. Maksymalne zużycie energii to 263 W.
Wydajność tej karty została porównana z wydajnością RTX 4070 12 GB w takich grach jak Modern Warfare 2, Cyberpunk 2077 czy Resident Evil 4 Remake. Ray tracing został włączony tylko w niektórych tytułach, ponadto na różnym poziomie. Więcej szczegółów znajdziecie na poniższym slajdzie.
Recenzje potwierdzają to, czego można było oczekiwać. Jako karta tańsza w porównaniu do konkurencji, oferuje ona w wielu przypadkach podobną lub lepszą wydajność. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że GPU firmy AMD lepiej radzi sobie w tradycyjnej rasteryzacji. Jeśli więc liczyliście na dobre osiągi z użyciem ray tracingu, wciąż lepiej wypada pod tym względem technologia Nvidii. Testujący pochwalili także efektywność energetyczną, ale narzekali na gabaryty karty.
Radeon RX 7700 XT będzie z pewnością słabszy, jednak nie oznacza to, że nieinteresujący. Karta posiada 54 CU i 12 GB RAM-u 18 Gbps na 192-bitowej szynie – dzięki temu mówimy o przepustowości na poziomie 432 GB/s. Oferuje też 48 MB pamięci Infinity Cache. Maksymalne taktowanie ma wynosić 2544 MHz, a współczynnik TBP 245 W.
Pod względem wydajności to GPU zostało porównane z RTX 4060 Ti 16 GB. Tak samo jak w przypadku poprzedniego porównania mamy do czynienia z rozdzielczością 1440p przy maksymalnych ustawieniach i z różnymi konfiguracjami ray tracingu. Więcej szczegółów na poniższym slajdzie.
W przypadku słabszego GPU z najnowszej oferty AMD również można zauważyć bardzo pochlebne opinie. Jest co prawda droższy od poprzednika, ale w zamian oferuje obsługę ray tracingu na przyzwoitym poziomie. Testujący zgodnie stwierdzają jednak, że droższy model jest bardziej opłacalny, bo za niewielką dopłatę oferuje znacznie więcej korzyści.
Korzystając z okazji, AMD zapowiedziało także nową technologię. Mowa o FSR 3.0, odpowiedniku DLSS 3, którego używa Nvidia. Na przykładzie gry Forspoken producent pokazał, że wydajność w rozdzielczości 4K wzrośnie kilkakrotnie – z 36 do 122 FPS-ów. Oprócz wspomnianej produkcji wsparcie FSR 3.0 otrzymają jeszcze takie tytuły jak Immortals of Aveum, Cyberpunk 2077, Frostpunk 2, Black Myth Wukong, Crimson Desert czy Avatar: Frontiers of Pandora. Nowe oprogramowanie AMD ma pozwolić także na skorzystanie z funkcji HYPR-RX, której zadaniem będzie znaczne poprawienie wydajności bez dużego udziału użytkownika.
Omawiane karty mają być ostatnimi należącymi do serii z architekturą RDNA 3. Potwierdził to Scott Herkleman, starszy wiceprezes AMD i szef działu GPU, w rozmowie z ekipą VideoCardz w trakcie tegorocznego gamescomu.
Może Cię zainteresować: