Alan Wake pod koniec października powróci na konsole i komputery. Nie ukrywam, że bardzo czekam na tę grę. W niniejszym artykule wyjaśniam, dlaczego moim zdaniem Alan Wake 2 jest wart również Waszej uwagi.
Od razu zaznaczam, że w tym tekście mogą się pojawiać opisy wydarzeń z dotychczasowych części serii. Czytacie więc ten artykuł, mając świadomość występujących w nim spoilerów.
Tyle tytułem ostrzeżenia; kontynuujmy teraz główną część wpisu. Alan Wake przebywa aktualnie w tak zwanym Mrocznym Miejscu. 13 lat temu zadebiutowała pierwsza odsłona skupiająca się na losach tego pisarza. Tutaj warto podkreślić znaczenie okresu dzielącego nadchodzącą grę od już wydanej. Studio Remedy postanowiło bowiem zadbać o to, aby tyle samo lat upłynęło w „dwójce”.
Notabene, Alan Wake 2 bynajmniej nie będzie drugą grą o tej postaci. Wystąpił on też jako grywalna postać w Alan Wake’s American Nightmare. Mogliśmy go zobaczyć również w innej grze Finów. Chodzi mi oczywiście o dodatek do świetnego Control. Jak więc widać, Wake jest dość ważną postacią dla wspomnianego studia. Nie ukrywam, że jestem fanem gier tego zespołu. Wyjawię Wam zatem, dlaczego czekam na rozwinięcie losów tego bohatera.
Remedy potrafi tworzyć niezwykle sugestywne i klimatyczne światy. Wszystko wskazuje na to, że nie inaczej będzie z Alan Wake 2. „Jedynka” kończyła się dość zagadkowo. Na pewno każdy, kto zagrał w pierwszą część kojarzy pewien cytat.
To nie jezioro… to ocean!
Stwierdzenie to jest jednym z najważniejszych w całej grze i jednocześnie najbardziej enigmatycznych. Nie ma jednej jasnej odpowiedzi na pytanie, co to oznacza. Ja uważam, że właśnie wtedy Alan zorientował się, iż jest zaledwie małym fragmentem większej całości. Całości, którą sam tworzy i w której się zatraca. Niewykluczone, że okazało się, iż istotną rolę do odegrania ma alter ego Wake’a – Mr. Scratch. Jakby nie było, odpowiedź prawdopodobnie poznamy pod koniec października. Bardzo jestem ciekaw tego, co siedzi w głowach Remedy.
W Alan Wake 2 wcielimy się nie tylko w pisarza, ale i w agentkę FBI. Saga Anderson będzie się zajmowała sprawą tajemniczych morderstw, w których niemałe znaczenia ma mieć pewien kult. Wato zaznaczyć, że będziemy się mogli przełączać między postaciami.
Zanim dotrzemy do punktu kulminacyjnego opowieści, od którego kolejność aktywnych postaci będzie ustalona, sami będziemy decydować, jako kto chcemy grać. Nie ma być przeszkód dla rozegrania wszystkich dostępnych etapów jako Saga, aby potem przełączyć się na Alana i przejść jego rozdziały. Jeśli preferujecie, będziecie mogli najpierw skupić się na Alanie, a następnie na Sarze lub nawet przeplatać ich poziomy. Jestem bardzo ciekaw, jak wpłynie to na rozgrywkę.
Od pierwszych zwiastunów zapowiada się na to, że Alan Wake 2 będzie murowanym kandydatem do miana najlepiej wyglądającej gry ostatnich lat. Bardzo podoba mi się fakt, że gra będzie dostępna wyłącznie na konsolach nowej generacji i komputerach. Dzięki temu Remedy na pewno nie musi się ograniczać aż tak, jak powinno, chcąc stworzyć również wersje na PS4 i XONE.
Przemierzanie skąpanych w deszczu ulic jako Alan, czy zwiedzanie okolic Bright Falls jako Sara prezentuje się bardzo dobrze i nie mogę się doczekać sprawdzania tych obszarów. Przypadło mi do gustu również zmienienie perspektywy – tym razem będzie się ona znajdowała bliżej postaci, co budzi skojarzenia z serią Resident Evil. Nie ma nich zresztą niczego dziwnego – Alan Wake 2 będzie przecież survival horrorem.
Poprzednie odsłony przedstawiały bardzo dobrą stronę muzyczną. Kompozycje napisane przez Petriego Alanko do dziś należą do ścisłej czołówki moich ulubionych utworów. Bardzo lubię zwłaszcza kawałek o nazwie Welcome to Bright Falls, który możecie przesłuchać niżej.
Jednak nie tylko utworami instrumentalnymi stał Alan Wake. Zarówno w „jedynce”, jak i spin-offie – American Nightmare – występowały bardzo dobre nagrania zespołu Poets of the Fall. W grze występował on co prawda również pod nazwą Old Gods of Asgard. Piosenki tego meta-zespołu mają też bardzo zróżnicowane brzmienie. Od spokojnego The Poet and the Muse przez mocne rockowe Children of the Elder God czy Balance Slays the Demon po psychodeliczne Happy Song.
Bardzo jestem ciekaw, co pokaże fińska formacja w Alanie Wake’u 2. Pewne jest to, że będą oni występowali w tej produkcji. Widać ich na jednym z materiałów promocyjnych, a możecie się im przyjrzeć niżej.
Jak już wcześniej wspominałem, Remedy bynajmniej nie stroni od odwoływania się do swoich innych gier. Na grafice poniżej widać Oceanview Motel, a więc miejsce znane z Control.
W jednym z krótkich filmów można było zobaczyć ikonę interakcji na telewizorze w pokoju Sagi. Można się wobec tego spodziewać kolejnych odcinków programu Night Springs, utrzymanego w stylistyce, jaką można kojarzyć z Miasteczka Twin Peaks.
Nie można też wykluczyć związku z Quantum Break. Zwłaszcza, że w Alan Wake 2 wystąpi aktor wcielając się w głównego bohatera tamtej gry. Jego rola nie jest jednak jeszcze znana. Wiadomo natomiast, że Sam Lake wcieli się w jednego z agentów FBI i będzie miał na oku Alana. Wydaje się też, że będzie go oskarżał o morderstwa, co pozwala wysnuć jeszcze jeden wniosek. Alan Wake ucieknie z Mrocznego Miejsca i przeniesie się do prawdziwego świata.
Jestem też ciekaw skonfrontowania pisarza z Sagą Anderson. Jest tu potencjał na bardzo interesujące interakcje, a czy tak będzie dowiemy się już niedługo.
Jeżeli chcielibyście przypomnieć sobie – albo poznać po raz pierwszy – poprzednie perypetie pisarza, to przypominam, że w minionym roku ukazała się ich odświeżona wersja – Alan Wake Remastered. Notabene, był to zarazem debiut Alana na konsolach PlayStation.
Na koniec dodam, że jestem też ciekaw, czy „dwójka” skorzysta z funkcji obsługiwanych przez pad PS5, DualSense. Mam tu na myśli na przykład świetne efekty dotykowe. Uważam, że kontroler mógłby bardzo fajnie dać poczuć krople deszczu pod naszymi dłońmi. Natomiast z głośnika pada mogłyby docierać ewentualne nawoływania Ducha Mroku, czy przemyślenia naszych bohaterów. Możliwości jest mnóstwo i pozostaje tylko liczyć na odpowiednie ich zaimplementowanie.
Mogą Cię zainteresować: